Środowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem dużych wahań, chociaż jej końcówka przyniosła wzrosty. Inwestorzy w ciągu dnia sprzedawali akcje po słabszym od oczekiwań odczycie indeksu aktywności w sektorze usługowym za styczeń.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial zyskał 1,13 proc., i wyniósł 16 336,66 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,50 proc. i wyniósł 1 912,53 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 0,28 proc. do 4 504,24 pkt.
Wskaźnik aktywności w usługach w USA spadł w styczniu i wyniósł 53,5 pkt. - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM). Jest to najsłabszy odczyt tego wskaźnika od grudnia 2013 roku, co potwierdza spowolnienie w amerykańskiej gospodarce. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 55,1 pkt.
W grudniu wskaźnik aktywności w usługach w USA wyniósł 55,8 pkt. po korekcie z 55,3 pkt.
- Lwią część amerykańskiej gospodarki stanowi sektor usługowy. Jeśli zobaczymy duże spadki indeksu ISM w tym sektorze, rynek zareaguje wyprzedażą - ocenił Randy Frederick, dyrektor zarządzający ds. tradingu i instrumentów pochodnych w Charles Schwab.
Po słabych danych z sektora usługowego w USA w ocenie rynku terminowego ponowie spadło prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w najbliższym czasie. Z wyliczeń Bloomberga wynika, że kontrakty wskazują obecnie, iż prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w tym roku wynosi mniej niż 40 proc.
- Pogorszenie się warunków finansowych może wpłynąć na decyzję Fed w sprawie polityki monetarnej - ocenił prezes oddziału Fed z Nowego Jorku William Dudley.
Dodał, że dodatkowe umocnienie dolara może mieć negatywne konsekwencje dla gospodarki USA.
Amerykańska waluta notowała wyraźne osłabienie w środę. Kurs EUR/USD wzrósł powyżej poziomu 1,1 po raz pierwszy od listopada ubiegłego roku.
Lepsze od oczekiwań były środowe dane z rynku pracy w USA. W firmach w USA przybyło w styczniu 205 tys. miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w styczniu przybyło 193 tys. miejsc pracy. W grudniu przybyło 267 tys. miejsc pracy - wynika z danych ADP po korekcie.
W piątek planowana jest publikacja raportu na temat zatrudnienia w USA w styczniu. Raport ma potwierdzić dotychczasowe trendy na rynku pracy w USA. Konsensus zakłada, że zatrudnienie w gospodarce USA wzrosło w styczniu o 190 tys. miejsc pracy wobec silnego wzrostu o 292 tys. miesiąc wcześniej. Stopa bezrobocia ma pozostać bez zmian na poziomie 5 proc.
Po ponad 10-procentowym spadku na dwóch pierwszych sesjach w tym tygodniu rosły w środę ceny ropy naftowej. Notowaniom surowca pomagało osłabienie dolara oraz komentarze ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa, który powiedział, że jeśli wśród członków OPEC pojawi się chęć do rozmów w sprawie kontroli poziomów produkcji, to Rosja jest do takich rozmów gotowa.
Lepsze od oczekiwań wyniki kwartalne podał General Motors. Największemu amerykańskiemu koncernowi motoryzacyjnemu pomogły dobre wyniki sprzedaży w sektorze półciężarówek w USA i w Chinach.
Słabsze od oczekiwań były jednak rezultaty producenta słodyczy spółki Mondelez. Wynikom tej spółki szkodzi umocnienie się dolara, które negatywnie wpływa na nominowaną w tej walucie sprzedaż spółki.
Lepsze od oczekiwań były dane ze strefy euro. Indeks PMI composite w strefie euro, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł w styczniu 53,6 pkt. wobec 54,3 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano końcowe wyliczenia. Wstępnie szacowano wartość indeksu na 53,5 pkt.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1454482800&de=1454512200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=605&h=284&cm=1&lp=1"/>