"W tym roku grupa powinna mieć wynik finansowy około zera plus. W przyszłym roku oczekujemy już wyraźnego zysku netto" - powiedział dziennikarzom po środowym Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy prezes spółki Tadeusz Marszalik. Po trzech kwartałach tego roku cała grupa Tras Tychy miała 2,9 mln zł straty netto, przy przychodach ze sprzedaży wynoszących 77,2 mln zł.
Marszalik zapowiedział, że w styczniu przyszłego roku rada nadzorcza zdecyduje o wyborze strategii rozwoju spółki na najbliższe lata.
"Przygotowaliśmy strategię w dwóch wersjach. Jedna zakłada umacnianie działań w obecnej strukturze holdingowej, druga przeprowadzenie fuzji spółek wchodzących w skład grupy" - poinformował prezes.
Zapowiedział, że rok 2004 będzie rokiem, który spółka poświęci na uporządkowanie swojej struktury, po akwizycjach przeprowadzonych w ostatnich latach. Spółka skupi się także na ugruntowaniu swojej pozycji rynkowej i w tym czasie nie przewiduje przeprowadzania przejęć innych firm.
Tras Tychy chce także zwiększać sprzedaż eksportową, która obecnie stanowi już około 20 proc. przychodów grupy.