- poinformował Benoit de la Breteche, prezes spółki.
Na koniec 2000 roku zysk netto Stomilu Olsztyn wyniósł 66,8 mln zł, a przychody 1,15 mld zł.
'W tym roku zysk netto spółki powinien być na poziomie ubiegłorocznym lub nieco niższym. Przychody spółki, przy korzystnych warunkach, mogą być kilka procent wyższe niż w 2000 roku' - powiedział PAP Breteche przed środową konferencją prasową.
Dodał, że na wyniki spółki negatywny wpływ mają takie czynniki jak słaby kurs euro, wysoka cena surowców, wysoki koszt pieniądza oraz trwający konflikt między akcjonariuszami.
'W tym roku planujemy przeznaczyć na inwestycje około 130 mln zł, czyli tyle co w ubiegłym roku' - powiedział Breteche.
Witold Jurcewicz, doradca Compagnie Financiere Michelin - większościowego akcjonariusza Stomilu Olsztyn, poinformował, że Michelin nie zamierza ogłaszać wezwania na akcje Stomilu lecz chce umożliwić akcjonariuszom niezadowolonym z wyników spółki wyjście z inwestycji.
'Michelin nie zamierza ogłaszać wezwania na akcje Stomilu Olsztyn, nie chce też na razie wycofywać akcji olsztyńskiej spółki z giełdy' - powiedział Jurcewicz.
Dodał, że francuska spółka chce umożliwić wyjście z inwestycji części akcjonariuszy, oferując im cenę zbliżoną do wyceny fundamentalnej.
'Obecnie trwają rozmowy z akcjonariuszami' - powiedział.
Michelin rozmawia - za pośrednictwem banku HSBC - z częścią mniejszościowych akcjonariuszy Stomilu na temat odkupienia od nich akcji polskiej spółki.
Konflikt między Michelin, mającej 59,2 proc. akcji Stomilu Olsztyn, a instytucjami finansowymi, wśród których znajdują się m.in.: Pioneer PPTFI, DWS Polska oraz OFE PZU Złota Jesień, rozpoczął się w połowie 2000 roku.
Zarzuty stawiane przez mniejszościowych akcjonariuszy firmie Michelin, dotyczą m.in transferu zysków ze Stomilu do Michelin, stosowania przez Stomil Olsztyn cen transferowych w kontaktach z Michelin oraz utrudniania akcjonariuszom mniejszościowym dostępu do informacji.
Na marcowym NWZA Stomilu mniejszościowi akcjonariusze zgłosili wniosek o powołanie biegłego rewidenta ad hoc do zbadania sytuacji w spółce.
Głosami Michelin wybrano firmę Arthur Andersen, mimo że inwestorzy finansowi domagali się powołania na rewidenta firmy audytorskiej BDO Polska.
Inwestorów poparł przewodniczący Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Jacek Socha, który zapowiedział wystąpienie w tej sprawie w roli prokuratora. Jego zdaniem akcjonariusze Stomilu Olsztyn mają prawo domagać się powołania biegłego rewidenta do zbadania sytuacji w spółce.
W połowie maja Sąd Okręgowy w Olsztynie zawiesił wykonanie uchwały NWZA Stomilu w sprawie powołania Arthura Andersen na biegłego do rewizji spraw szczególnych.
Na wtorkowym walnym zgromadzeniu akcjonariusze Stomilu nie udzielili absolutorium jednemu z członków rady nadzorczej, Waldemarowi Siwakowi, którego akcjonariusze mniejszościowi delegowali do sprawowania indywidualnego nadzoru nad zarządem spółki.
Zarząd Stomilu nie zgadza się na przekazywanie Siwakowi żadnych informacji na temat spółki, mimo postanowienia sądu, który nałożył na prezesa Breteche karę grzywny za odmowę udzielania wyjaśnień członkowi rady nadziorczej.