Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

ZM Henryk Kania otrzymały wypowiedzenie umowy kredytowej od Banku Handlowego

3
Podziel się:

Warszawa, 07.06.2019 (ISBnews) - Zakłady Mięsne Henryk Kania otrzymały wypowiedzenie umowy kredytowej w kwocie 67,88 mln mln zł od Banku Handlowego, podała spółka. Przyczyną wypowiedzenia umowy jest utrata - w ocenie banku - zdolności kredytowej przez spółkę i zagrożenie upadłością spółki.

ZM Henryk Kania otrzymały wypowiedzenie umowy kredytowej od Banku Handlowego

"W konsekwencji wypowiedzenia spółka zobowiązana jest do spłaty udzielonego kredytu wraz z należnymi odsetkami w terminie w terminie 7 dni od daty doręczenia pisma przez bank. Według wyliczeń banku, na dzień 6 czerwca 2019 roku, kwota zadłużenia wobec banku z tytułu umowy wynosi 90 374 941,82 zł" - czytamy w komunikacie.

"O wypowiedzeniu w całości, wraz z zachowaniem umownego terminu wypowiedzenia, umowy ramowej Nr DWPZSF/SFTRF/ZMK/005/17 dotyczącej dyskonta wierzytelności z kontraktów handlowych z dnia 11 października 2017 roku wraz z aneksem Nr 1 z dnia 26 października 2017 roku, o której zawarciu spółka informowała raportem bieżącym numer 12/2017 z dnia 11 października 2017 roku, a w ramach której bank zobowiązał się, na warunkach w niej określonych, udzielić spółce kredytu w kwocie 67 876 397,36 zł z przeznaczeniem na spłatę wierzytelności z tytułu kredytów i umowy zawartych przez spółkę z Bankiem Millenium S.A. oraz finansowanie bieżącej działalności spółki" - podano także.

Zakłady Mięsne Henryk Kania są notowane na rynku głównym warszawskiej giełdy od marca 2012 r. Przychody ze sprzedaży wyniosły 1,14 mld zł w 2018 r.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(3)
Babcia
5 lata temu
Wydaje sie, ze bangsterzy i lichwiarze chca wykonczyc polska firme.
paprykarz
5 lata temu
W trudnej sytuacji klienta porządny bank powinien spróbować pomóc klientowi wyjść z kłopotów, restrukturyzować kredyt, wydłużyć termin, zmniejszyć raty albo wręcz pobierać same odsetki przez jakiś czas, np. 12 miesięcy. Dać szansę firmie. A wypowiedzenie umowy z 7 dniowym terminem spłaty to wyrok i jedynym wyjściem jest upadłość. Bo bank uruchamia swoistą kule śniegową, a czasem wręcz lawinę. Wypowiedzenie umowy kredytowej zazwyczaj natychmiast powoduje taką sama reakcję innych banków, następnie dostawców, więc płynność firmy znika bezpowrotnie. A należności nie da się ściągnąć w 7 dni, tak samo nie da się upłynnić zapasów. Firma nawet w przyzwoitej kondycji postawiona pod ścianą, tj. z koniecznością spłaty kredytów praktycznie natychmiast nie ma szans. W innych krajach (np. USA) takie działania banków są wręcz niedozwolone, bo oprócz spowodowania upadku firmy działają na niekorzyść innych wierzycieli, przede wszystkim dostawców. Ale u nas ciągle mamy bankokrację i uprzywilejowaną ich pozycję na rynku, w imię mitycznej ochrony rynku finansowego.
racjonalny
5 lata temu
to są właśnie polskie biznesy, czyli wszystko na kredyt i w leasingu. A państwo polskie jeszcze do tego zachęca systemem podatkowym. Ja idę pod prąd, rozwijam się i śpię spokojnie.