- Pracownicy w niedziele niehandlowe, w miejscach które udają pocztę, stoją za ladą po 10-12 h – powiedział w programie „Money. To się liczy” Alfred Bujara, szef sekcji handlu w NSZZ Solidarność. – Liberalizacja przepisów prawa pracy poszła tak daleko, że stoi murem za pracodawcą. Polski pracownik pracuje trzykrotnie bardziej wydajnie za czterokrotnie niższą pensję. Efekt jest taki, że już w tej chwili jest bardzo duży niedobór pracowników w handlu.