Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

10 tys. osób ma odejść jeszcze w tym roku. Poczta wkrótce uruchomi procedurę

50
Podziel się:

- Klasycznych listów listy i paczek pocztowych będzie coraz mniej, więc musimy zachować swoją rolę pocztową, ale jednocześnie otworzyć nowe linie biznesowe - mówił we wtorek w Katowicach prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz. I dodał, że w ciągu kilku tygodni zacznie się program dobrowolnych odejść.

10 tys. osób ma odejść jeszcze w tym roku. Poczta wkrótce uruchomi procedurę
Na zdjęciu prezes Poczty Polskiej Sebastian Mikosz (East News, Wojciech Olkusnik)

Podczas wtorkowego briefingu w Katowicach prezes Mikosz nawiązał do przedstawionego 14 sierpnia planu transformacji firmy, który zakłada m.in. dostosowanie jej do realiów rynku i wprowadzenie programu dobrowolnych odejść, który ma objąć ponad 9 tys. osób, czyli 15 proc. załogi.

Mikosz poinformował, że w Katowicach rozpoczął tego dnia serię zaplanowanych na najbliższy miesiąc spotkań z pracownikami, aby przedstawiony plan poddać dyskusji i odpowiedzieć na pytania. Pytany, czy plan jest rewolucją, czy ewolucją odpowiedział, że dla Poczty Polskiej to ewolucja, ale decyzje są rewolucyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polak buduje giganta w USA - cel to 100 mld dolarów. Stefan Batory w Biznes Klasie

"Listy i paczki gasną"

- Jesteśmy w sytuacji, w której nasza podstawowa usługa będzie istniała, ale w znacznie mniejszym stopniu. Klasyczne listy i paczki pocztowe gasną, będzie ich coraz mniej, więc my musimy zachować swoją rolę pocztową, ale jednocześnie otworzyć nowe linie biznesowe, nowe działalności usługowe, po to, żeby poczta mogła nadal pełnić swoją rolę tradycyjną i tę nową, taką jak usługi finansowe, trochę sprzedaży detalicznej, usługi dla obywatela. Mamy w planie bardzo dużo pomysłów na to, jak utrzymać naszą strukturę - zadeklarował.

Wśród koniecznych zmian wymienił te związane z wejściem w erę cyfrową. - Jednym z pomysłów, co już mamy wdrożone, jest system tzw. przesyłek e-poleconych. Mamy zbudowany system, żeby być narodowym operatorem cyfrowym. W Polsce już za chwilę, mówimy o miesiącach, wejdzie ustawa o e-doręczeniach i tak naprawdę stopniowo instytucje publiczne będą przerzucały się na takie komunikowanie z obywatelem - wskazał.

Prezes ocenił, że Poczta Polska ma tu ważną rolę: aby być operatorem e-doręczeń, jednocześnie zapewniając tym, którzy z skrzynek elektronicznych nie korzystają, tzw. pocztę hybrydową. - Więc jest dużo powodów, dla których możemy dalej istnieć, tylko musimy wejść w ten trend - dodał, zapowiadając m.in. kampanię informacyjną w tym temacie.

Na obiad i kawę na pocztę?

Powtórzył wcześniejszą deklarację, że placówki pocztowe - zarówno 4,6 tys. punktów własnych, jak i 3 tys. agencji, nie będą likwidowane. Zapowiedział przy tym widoczne zmiany w placówkach. Już teraz trwają pracę nad rozwiązaniami pilotażowymi w tym zakresie. Z kolei sieć największych placówek w centrach dużych miast ma zostać przekształcona w "galerie pocztowe".

- Chcielibyśmy, żeby nasze budynki, które mają ogromną historię, są fantastycznie zlokalizowane, są po prostu ładne, żeby zamienić trochę w takie punkty usługowo-handlowe, może nawet gastronomiczne. Czyli takie, żeby był powód do przyjścia na pocztę w centrum miasta, aby wykorzystać aktywa, które mamy do tego, żeby zmienić nasz wizerunek na nowoczesną firmę - uściślił.

Ocenił, że plan inwestycji w tym zakresie jest do zrealizowania dzięki posiadanemu przez Pocztę Polską majątkowi (zabezpieczenia), a także dzięki elementom finansowym w planie transformacji, które mają przywrócić firmie rentowność.

Do końca roku odejdzie niemal 10 tys. osób?

Mikosz potwierdził, że w ciągu kilku tygodni uruchomiony ma zostać program dobrowolnych odejść, który "dotyczy trochę mniej, niż 10 tys. osób". - Chodzi nam o to, żebyśmy zmieniając procesy i organizację pracy, odciążyli pocztę z ogromnej biurokracji, która została tam zbudowana - stwierdził, sygnalizując wolę zakończenia programu jeszcze w tym roku.

Prezes podkreślił, że pomysł na plan transformacji "ma zostać zmierzony zmianą struktury przychodów", wobec spadków w tradycyjnych usługach pocztowych. - Szukamy równowagi finansowej w nowej roli, usługowo-finansowej, dla Poczty Polskiej - dodał.

Poczta Polska to spółka Skarbu Państwa, największy operator pocztowy w kraju. Zatrudnia ok. 62 tys. pracowników, a jej sieć obejmuje 7,6 tys. placówek, filii i agencji pocztowych w całym kraju.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(50)
Lech
4 dni temu
Mając taki majątek i potencjał ten gość zwalnia ludzi? Nie długo sam się zwolni
Ewa
4 dni temu
Jprd, jakby nadanie paczki czy listu zajmowało tyle co inpostem to by paczek i listów nie było coraz mniej. Ale jeśli masz stać pół godziny w kolejce bo jest jedno otwarte okienko na obsługę przesyłek, handel dewocjonaliami i robienie hot doga to ja dziękuję. Każdy kolejny dyrektor powinien jedzenie i środki do życia dostawać tylko pocztą to by może ktoś to w końcu ogarną a nie biorą hajs a reszta niech się sypie.
Haha
4 dni temu
To jest wina dyrektorów kierowników naczelników Poczty a dlaczego? ,dlatego,ze to oni tam wyżej mówią że jest wszystko wspaniale ,że poradzą sobie nawet jak odejdzie 5-10% obsady tylko jakim kosztem ? nadgodziny itp. a związki zawodowe hmmm nic za PiSu nie zrobiły bo to większość PiS owskie klimaty a z koalicja to już w ogóle się nie dogadają .
Zafca
5 dni temu
Każdy kolejny przychodzący nowy prezes poczty to kolejny wizjoner amator. Bez faktycznego planu biznesowego, bez wyliczeń itp. Bez zmiany ustawy o operatorze wyznaczonym ciężko będzie realizować te pomysły. W ogóle ten prezes to kolejna porażka.....
List O'Nosz
5 dni temu
Niestety ja jako człowiek wykonujący zawód listonosza na PDO odejść nie mogę :(
...
Następna strona