- Chodzi o przypadki, w których efektem zanieczyszczenia środowiska jest narażenie na utratę życia lub zdrowia obywateli. Czyli na przykład w sytuacji, gdy ktoś wylewa rakotwórczą substancję do ujęcia wody, co daje efekt skażenia - tłumaczył w programie "Newsroom WP" Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska. Jak uzasadniał, tak wysoka możliwa kara ma dać "efekt mrożący". - Nie jest tajemnicą, że jedną z form zorganizowanej przestępczości jest ta występująca w gospodarce odpadowej. Zwiększamy też odpowiedzialność karną za nielegalny import odpadów. W przypadku tych niebezpiecznych - z 8 do 12 lat pozbawienia wolności, a w przypadku innych odpadów - z 5 do 10 lat - wyjaśnił. Jak dodał, będą też ostrzejsze przepisy za zaśmiecanie pól i lasów. W przypadku wykroczeń będzie można za to zapłacić 5 tys. zł zamiast obecnych 500 zł.