Na pytanie, czy prezydent zadeklaruje, że Polska osiągnie neutralność klimatyczną do 2050 roku, odpowiadał także w radiu Zet szef BBN Paweł Soloch. Podkreślił, że padnie deklaracja, iż "zgadzamy się co do kierunku". - Natomiast chcielibyśmy uzgodnić warunki doprowadzenia do tej sytuacji, do celów - zastrzegł.
Sam prezydent z kolei oświadczył: "Na pewno dziś nie powiedziałbym, że osiągniemy neutralność klimatyczną szybciej niż Unia Europejska". - Chcemy do 2030 roku osiągnąć poziom ponad 30 procent energii ze źródeł odnawialnych, czyli trzy razy tyle ile jest dzisiaj. Przy uwzględnieniu naszych realiów wyjściowych jest według mnie założeniem bardzo ambitnym - dodał Andrzej Duda, którego cytuje portal biznesalert.pl.
Prezydent opowiedział się za obniżaniem emisji w sposób, który "jest dla nas dostępny". W tym kontekście wymienił m.in. wzrost wytwarzania energii ze słońca do 1300 MW, czyli wzrost o 176 procent w stosunku do grudnia 2018 roku. Mówił o przechodzeniu z węgla na gaz i dywersyfikacji źródeł dostaw gazu. - Temu służą (...) terminal LNG w Świnoujściu, który jest rozbudowywany do 7,5 mld m sześc. rocznie i planowany kolejny terminal w Trójmieście, a także nitka gazowa z szelfu norweskiego Baltic Pipe – wyliczał.
Andrzej Duda ocenił też, że rząd PiS zrobił znacznie więcej niż poprzednicy dla energetyki jądrowej. – Mamy poważne porozumienia na poziomie politycznym, które pozwalają je przełożyć na szczebel biznesowy, tworzenie konkretnego podmiotu wspólnego, który będzie mógł rozpocząć proces inwestycji - mówił.
Recenzował także inwestycje w wiatraki. – Nie jestem zainteresowany tym, aby wszędzie w Polsce stały wiatraki. Nie uważam ich za najbardziej szczęśliwy i uroczy element krajobrazu – dodał prezydent. Jego zdaniem mniej kontrowersyjna jest morska energetyka wiatrowa.
Szczyt zorganizowany przez USA rozpoczyna się w Międzynarodowym Dniu Ziemi. Biorą w nim udział m.in. przywódcy Rosji i Chin. Joe Biden już wcześniej deklarował, że jednym z priorytetów jego prezydentury będzie przeciwdziałanie zmianom klimatycznym. Jedna z pierwszych jego obietnic po zaprzysiężeniu dotyczyła powrotu do paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 r. (opuścił je Donald Trump). Biden chciałby, aby do 2050 r. gospodarka amerykańska stała się zeroemisyjna.