Match Group dołącza do wielu zachodnich firm, które wycofały się z Rosji po inwazji wojsk tego kraju na Ukrainę.
"Jesteśmy zdecydowani, aby bronić praw człowieka" - napisała w dorocznym raporcie giełdowym Match Group.
Tinder wychodzi z Rosji
"Dlatego nasze marki ograniczyły, a od 30 czerwca całkowicie zlikwidują dostęp do aplikacji na rynku rosyjskim" - dodano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Firma Match Group jest właścicielem wielu aplikacji randkowych, a poza Tinderem należą do niej również m.in. Hinge i PlentyOfFish.
Jeff Perkins, dyrektor Friends Fiduciary, jednego z głównych udziałowców Match Group, zwrócił uwagę, że firmy, których powodzenie zależy od renomy i zaufania klientów, mają dodatkowy powód, aby opuścić Rosję.
Pozostawanie w kraju, którego przywódca jest ścigany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, nie stawiałoby ich w zbyt korzystnym świetle - powiedział Perkins cytowany przez agencję Reutera.
MTK wydał nakaz aresztowania Władimira Putina w marcu, oskarżając go o zbrodnię wojenną, jaką jest przymusowa deportacja tysięcy ukraińskich dzieci do Rosji.
Henkel sprzedał swój biznes w Rosji
Jedną z firm, która w ostatnim czasie również postanowiła odciąć się od Rosji, jest firma Henkel. Niemiecki koncern chemiczny, produkujący kosmetyki i chemię gospodarczą pod markami Schwarzkopf, Syoss, Fa oraz Persil, sprzedał swój biznes w Rosji konsorcjum lokalnych inwestorów. Zarobił 600 mln euro.
Do czasu wybuchu wojny w Ukrainie, wg danych Niemieckiego Związku Izb Przemysłowo-Handlowych, w Rosji działało ponad 3,6 tys. niemieckich firm – wiele z nich przez dziesięciolecia. Część zadecydowała o wyjściu z rosyjskiego rynku, ale inni – m.in. tacy potentaci jak Bayer, Claas, Metro, Globus, Merck i wiele innych – nadal w Rosji działają – opisywał niemiecki portal Agrarheute.