Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Autostrada A4 stanie się państwowa. Minister zdradza plany

8
Podziel się:

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak ocenił w poniedziałek, że przejęcie przez państwo zarządzania autostradą A4 na odcinku Katowice–Kraków to dobra wiadomość dla kierowców. Po wygaśnięciu umowy z obecnym, prywatnym zarządcą trasy, przejazdy samochodem osobowym nie będą płatne.

Autostrada A4 stanie się państwowa. Minister zdradza plany
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak (PAP, PAP/Marian Zubrzycki)

W sobotę PAP poinformowała, że Ministerstwo Infrastruktury nie planuje przedłużenia umowy z obecnym zarządcą autostrady A4 na odcinku Katowice – Kraków. W 2027 r. wygaśnie umowa koncesyjna na budowę i eksploatację autostrady A4 na tym odcinku, zawarta pomiędzy Skarbem Państwa a spółką Stalexport Autostrada Małopolska SA. "Nie ma planów kontynuacji zarządzania i eksploatacji autostrady A4 przez podmiot prywatny" – przekazała rzeczniczka resortu Anna Szumańska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Autostrada A4. Szykują się wielkie zmiany

W poniedziałek do tej informacji odniósł się minister infrastruktury.

- Po tym, co się dzieję na odcinku A4 między Krakowem a Katowicami, trudno mówić o jakimkolwiek przedłużeniu umowy. Zresztą od koncesjonariusza nie miałem żadnego sygnału o chęci kontynuowania tej umowy. Ale nawet jeżeli tego typu propozycja zostałaby do nas wystosowana, nie bylibyśmy zainteresowani kontynuowaniem tego typu umowy – powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Oznacza to, że po zakończeniu umowy koncesyjnej zarząd nad A4 zostanie przekazany Generalnemu Dyrektorowi Dróg Krajowych i Autostrad jako właściwemu organowi reprezentującemu administrację rządową.

"Dobra wiadomość dla kierowców"

W opinii szefa resortu infrastruktury to dobra wiadomość dla kierowców.

- Mamy plany dotyczące rozszerzenia pasów ruchów na A4. Wiemy, jakim wąskim gardłem jest autostrada między Katowicami i Krakowem. Dziś dyskutujemy nad konkretnymi przebiegami blisko Krakowa. Każdy, kto jeździ tą autostradą, może być pewien, że jeżeli państwo przejmie zarządzanie tą autostradą, to na pewno nie będziemy tak drogo płacić i uregulujemy kwestie dotyczące remontów – przekonywał.

Obecnie za przejazd 60-kilometrowym odcinkiem A4 między Katowicami i Krakowem samochodem osobowym trzeba zapłacić 32 zł. Z chwilą przejęcia przez GDDKiA odcinek autostrady A4 Katowice – Kraków zostanie objęty całościową polityką poboru opłat na sieci dróg zarządzanych przez państwo. Zagwarantuje to jednakowe zasady dla kierowców korzystających z zarządzanych przez państwo autostrad, a kierujący samochodami osobowymi i motocyklami nie będą musieli płacić za przejazd A4 Katowice – Kraków.

Klimczak poinformował, że w Ministerstwie Infrastruktury trwają prace nad ujednoliceniem systemu poboru opłat za przejazdy na płatnych trasach.

- Chciałbym, żeby ten system był jasny, czytelny i sprawiedliwy dla każdego uczestnika ruchu. Nie chcę jeszcze mówić o szczegółach, ale mamy daleko idące przemyślenia, także, jeśli chodzi o wysokość opłat dla przewoźników zbiorowych. Dziś polityka transportowa jest niekonsekwentna, bo z jednej strony zachęcamy do korzystania z transportu zbiorowego, a z drugiej mamy bardzo wysokie opłaty dla autobusów na autostradzie. Musimy tę politykę ujednolicić - tłumaczył.

Wszystkie drogi ekspresowe w Polsce są darmowe dla pojazdów osobowych i motocykli. Dodatkowo od 1 lipca 2023 r. darmowe są wszystkie odcinki autostrad zarządzanych przez GDDKiA – opłaty zostały zniesione na odcinkach A2 Konin - Stryków, A4 Wrocław - Sośnica.

Obecnie sieć krajowych dróg płatnych w Polsce zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad liczy prawie 3700 km i od roku 2017 nie była powiększana. Za przejazd odcinkami płatnymi opłaty muszą uiszczać wszystkie pojazdy, których dopuszczalna masa całkowita przekracza 3,5 tony, a więc m.in. ciężarówki czy autobusy.

Chcesz mieć wpływ na rozwój serwisu money.pl? Weź udział w badaniu

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
swoj
6 miesięcy temu
najpierw sprzedajecie za grosze a pozniej odkup po 100 krotnej wyzszej cenie. tylko to potraficie
biznes jest b...
6 miesięcy temu
może znowu sprzedacie - kilometr tu i kilometr autostrady tam. Tylko bramki dostawić i kasy fiskalne i można kasować jeleni! Spółką zagranicznym oczywiście z koncesja na 50 lat i płatnością pod stołem!
grażyna
6 miesięcy temu
zobaczymy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Ideologia UE
6 miesięcy temu
Kiedy Warszawa zamieni się w tempo 60 zamiast Trzaskowskiego30?
Gabon
6 miesięcy temu
Składniki na makaron w sosie w stylu bolognese z jednego garnka 300 g makaronu 300 g mielonego mięsa drobiowego 3 szklanki wody 1 puszka krojonych pomidorów (400 g) 1 mała cebula 2 ząbki czosnku 1 łyżeczka suszonej bazylii 1 łyżeczka suszonego oregano 50 g świeżo startego parmezanu 10 pomidorków koktajlowych sól świeżo zmielony czarny pieprz Przygotowanie dania makaron w sosie w stylu bolognese z jednego ... garnka Na rozgrzany olej wrzucamy drobno pokrojoną cebulę i czosnek. Solimy, smażymy minutę. Pamiętamy o mieszaniu :) Dodajemy mielone mięso, smażymy intensywnie mieszając, by rozdrobnić je na małe kawałeczki. Kiedy mięso zmieni kolor, dodajemy puszkę siekanych pomidorów. Doprawiamy suszoną bazylią, oregano, solą i pieprzem. Mieszamy, doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy surowy makaron, wlewamy wodę. Przykrywamy i gotujemy, aż makaron nieco zmięknie. Mieszamy go wtedy z sosem. Przykrywamy i gotujemy na średnim ogniu przez około 15 minut, co jakiś czas mieszając. W razie potrzeby dolewamy nieco wody. Kiedy makaron będzie al dente, dodajemy parmezan. Kiedy się roztopi, dodajemy pomidorki koktajlowe. Mieszamy i zestawiamy z ognia. Na talerzach posypujemy parmezanem i dekorujemy listkami bazylii.
swoj
6 miesięcy temu
najpierw sprzedajecie za grosze a pozniej odkup po 100 krotnej wyzszej cenie. tylko to potraficie
Globalista
6 miesięcy temu
Wszystkie autostrady powinny być płatne mamy przeczą kapitalizm towarzysze
biznes jest b...
6 miesięcy temu
może znowu sprzedacie - kilometr tu i kilometr autostrady tam. Tylko bramki dostawić i kasy fiskalne i można kasować jeleni! Spółką zagranicznym oczywiście z koncesja na 50 lat i płatnością pod stołem!