Gazeta informuje, że prywatny czeski przewoźnik Gepard Express chce wjechać do Polski. To kolejna po Leo Express i RegioJet zagraniczna spółka, która mogłaby wprowadzić do nas konkurencję i w ten sposób wymusić na PKP InterCity niższe ceny biletów oraz poprawę jakości obsługi podróżnych.
Według czeskiego serwisu zdoprawy.cz Gepard planuje uruchomienie pięciu połączeń: z Pragi do Wilna, z Pragi przez Kijów do Charkowa oraz z Pragi do Terespola, a także z chorwackiego Splitu do Wilna i ze Splitu do Berlina. Pociągi miałyby kursować od grudnia 2025 r.
Przypomnijmy, że Leo Express uzyskał w 2020 r. od UTK zgodę na uruchomienie po cztery pary pociągów dziennie z Terespola przez Warszawę i Katowice do Pragi. Natomiast na polski rynek wszedł w 2018 r., uruchamiając połączenie Praga-Wrocław.
Trwają analizy
Urząd Transportu Kolejowego potwierdził "Rzeczpospolitej", że wpłynęły do niego cztery wnioski Geparda, ale nie podał szczegółów. Także informacji, czy spółka chciałaby sprzedawać bilety również w ramach połączeń krajowych na terenie Polski.
"Wnioski są dopiero na zupełnie wstępnym etapie analizy formalnej" - powiedział cytowany przez dziennik rzecznik UTK Tomasz Frankowski.