- Myślę, że Joe Biden chce w ten sposób odciąć się od kadencji Donalda Trumpa. W tej chwili naczelne zadanie, które przed nim stoi, to "przepchnięcie" przez Kongres "pakietu stymulacyjnego". I tutaj jest więcej kontynuacji niż zmiany. Biden na pewno zaczyna kadencję bardziej na lewo, niż ją zaczynali Barack Obama i Bill Clinton. Co jest uderzające, nowego prezydenta spotykają aż cztery fundamentalne kryzysy: zdrowia publicznego, gospodarczy, etniczny i demokracji - mówił podczas debaty money.pl dr Bartłomiej Nowak z Akademii Finansów i Biznesu Vistula. Czy Bidenowi uda się wprowadzić wątki ekologiczne do krajowej polityki? - Myślę, że tak, bo w USA miasta i poszczególne stany nie podążały za polityką Trumpa. Zrobiły znacznie więcej dla ochrony klimatu, niż zrobiła to amerykańska administracja. To bardzo dobrze, że administracja Bidena z powrotem przyłącza się do Porozumienia Paryskiego, jednak w tej chwili wszystkie inne kraje muszą działać w tym zakresie. To oznacza realną transformację dla świata - ocenił dr Nowak.