Jarosław Kaczyński ledwie zrezygnował ze stanowiska wicepremiera, a już ruszył w objazd po kraju. Prezes Prawa i Sprawiedliwości mobilizuje wyborców na nadchodzące wybory parlamentarne i stara się przedstawić własny obóz w samych superlatywach. Dlatego też zrzucił odpowiedzialność z rządu za nawarstwiający się problem z dostępnością mieszkań w Polsce oraz ich rosnącymi cenami.
Układ deweloperski, stworzony na początku lat 90., pozwolił pewnym niewielkim grupom zdobywać ogromne zyski. Mówię uczciwie: nie udało nam się złamać tego układu. Nie udało się doprowadzić do tego, by budować tanie mieszkania na wielką skalę. Jeśli by powstały mechanizmy budowania dużej liczby tanich mieszkań, to ceny również tamtych musiałyby spaść. Złoty interes by się skończył — opowiadał Jarosław Kaczyński.
Brakuje tanich mieszkań. Polacy mają inne zdanie od prezesa PiS-u
A jakie zdanie na ten temat mają Polacy? Kantar zapytał o to w imieniu "Faktów" TVN oraz TVN24. Wychodzi na to, że zdecydowana większość — bo aż 74 proc. — nie zgadza się z prezesem PiS-u i źle ocenia poczynania rządu w kwestii polityki mieszkaniowej. 27 proc. ankietowanych jest zdania, że rząd w ogóle nie zajmuje się tym problemem, a 47 proc. - że robi za mało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pozytywnie poczynania gabinetu Mateusza Morawieckiego ocenia 16 proc. zapytanych. 4 proc. uważa, że rządzący robią bardzo dużo w celu powiększenia dostępności mieszkań, a 12 proc. jest zdania, że rząd "robi wszystko, co tylko możliwe" by poprawić sytuację. Co dziesiąty nie ma na ten temat zdania.
Sondaż telefoniczny został zrealizowany przez Kantar w dniach 22-23 czerwca 2022 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1003 osób powyżej 18. roku życia.
Brakuje mieszkań na rynku
Po podwyżkach stóp procentowych spadła zdolność kredytowa Polaków. To przełożyło się na spadek transakcji na rynku. Widać to też po dłuższym czasie ekspozycji ogłoszenia sprzedaży. — Widzimy, że część osób, które planowały kupić lokal mieszkalny, ale straciły zdolność kredytową przeszły na rynek najmu — przekonuje w rozmowie z money.pl ekspertka Cenatorium, analityczka ds. rynku nieruchomości Małgorzata Wełnowska
Według raportu Cenatorium od wybuchu wojny w Ukrainie obserwujemy wzmożony popyt na rynku najmu. W marcu i kwietniu główną grupą popytową byli uchodźcy z Ukrainy. Jednak warto pamiętać o Polakach, którzy w wyniku cyklicznych podwyżek stóp procentowych utracili zdolność kredytową i zostali wypchnięci na rynek najmu.