Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Zaleska
|
aktualizacja

Branża meblarska odrabia straty. Zamówień więcej niż pandemią, ale pracowników mniej

5
Podziel się:

Większość z 28 tys. firm meblarskich ma więcej zamówień niż przed pandemią. Branża w zaskakującym tempie wychodzi z zapaści spowodowanej koronawirusem. Jej skutki widać jednak w polityce zatrudnienia. Pracodawcy ostrożnie przywracają ludzi do pracy.

Branża meblarska odrabia straty. Zamówień więcej niż pandemią, ale pracowników mniej
Według niezweryfikowanych, jak podaje "Rz", szacunków OIGPM kryzys mógł "wyciąć" z sektora meblarskiego ok. 11 tys. etatów z ogólnej puli 165 tys. pracowników. (pixa)

– U schyłku lata portfele zamówień w większości z 28 tys. spółek meblowych wyglądają nawet lepiej niż w niezłych czasach przed pandemią – ocenił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. Firmy mają zamówienia sporo w przód - 2-3 miesiące. Przed pandemią często było to kilka tygodni.

Nie sprawdziły się pesymistyczne przewidywania dotyczące braku wznowienia dostaw z Chin. Przede wszystkim dotyczy to okuć. Okazało się jednak, że zarówno surowce, jak i komponenty są dostępne.

Niemal w całości wrócił handel w sklepach stacjonarnych. – Znów mamy proporcje 90 do 10 proc. na korzyść handlu w realu. Klienci, zanim podejmą decyzję, chcą dotknąć tapicerki, usiąść na kanapie, wysunąć szufladę czy otworzyć drzwiczki witryny – mówi Strzelecki.

Zobacz także: Płaca minimalna zależna od regionu? "Firmy uciekałyby do mniejszych miejscowości"

Skutki pandemii widać jednak, jeśli chodzi o zatrudnienie. Ludzie wolno są przywracani do pracy, po przestojach w marcu i kwietniu. Według niezweryfikowanych, jak podaje "Rz", szacunków OIGPM kryzys mógł "wyciąć" z sektora meblarskiego ok. 11 tys. etatów z ogólnej puli 165 tys. pracowników.

"Rz" pisze, że zdaniem ekspertów przymusowa izolacja Polaków przyczyniła się do obecnego powodzenia branży meblarskiej. Długo przebywaliśmy w domach i zapragnęliśmy je odnowić.

Analityk Tomasz Wiktorski szacuje, że w tym roku wartość produkcji sprzedanej polskiej branży meblarskiej wyniesie 51,8 mld zł, czyli więcej niż w 2019 roku. Wzrostu nie odczują firmy produkujące meble dla branży gastronomicznej i hotelarskiej. Dobre wieści płyną też zza Atlantyku, gdzie nasze meblowe firmy szykują się do szturmu rynku w USA.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
przemysł
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
nik
4 lata temu
Za minimalną krajową nikt nie będzie pracował.
zmeczony
4 lata temu
to nie praca to niewolnictwo, nazywajmy rzeczy po imieniu
gość
4 lata temu
Brakuje pracowników którzy będą pracować za pół darmo żeby właściciel miał zyski
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
1952 R.
4 lata temu
ZWOLNIENI NAUCZYCIELE MOGĄ ZATRUDNIĆ SIĘ W PRZEMYŚLE MEBLARSKIM.TAM NIE MA ZAKAŻEŃ KORONAWIRUSEM ?.
ted
4 lata temu
za 14 zl tak się pracuje w polsce mateusz spi covid biznes jest
zmeczony
4 lata temu
to nie praca to niewolnictwo, nazywajmy rzeczy po imieniu
gość
4 lata temu
Brakuje pracowników którzy będą pracować za pół darmo żeby właściciel miał zyski
nik
4 lata temu
Za minimalną krajową nikt nie będzie pracował.