Według najnowszego raportu S&P Global sektor przemysłowy w strefie euro nadal boryka się z poważnymi trudnościami. Wskaźnik PMI dla przemysłu osiągnął co prawda wynik wyższy od spodziewanego, ale wciąż utrzymuje się poniżej progu 50 pkt. Wyniósł bowiem - jak przed miesiącem - 45,8 wobec spodziewanego 45,6. Analitycy zwracają uwagę, że szczególnie niepokojąca sytuacja występuje w Niemczech i Francji, które są największymi gospodarkami regionu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spadek zamówień i produkcji
Raport S&P Global wskazuje na znaczący spadek nowych zamówień w sektorze przemysłowym strefy euro. Analitycy podkreślają, że to najgorszy wynik od początku roku. Szczególnie dotkliwy jest spadek zamówień eksportowych, który osiągnął najwyższy poziom od ośmiu miesięcy.
W odpowiedzi na malejące zamówienia, przedsiębiorstwa zmuszone były do redukcji produkcji. Raport wskazuje, że mimo to, spadek produkcji był mniejszy niż spadek zamówień, co sugeruje, że firmy starają się utrzymać pewien poziom aktywności.
Cięcia kosztów i pesymistyczne prognozy
W obliczu trudnej sytuacji, przedsiębiorstwa w strefie euro podejmują szereg działań oszczędnościowych. Analitycy S&P Global zauważają, że redukcje dotknęły zarówno zakupów, jak i zatrudnienia.
Co więcej, prognozy biznesowe na najbliższy rok są najbardziej pesymistyczne od marca. Raport podkreśla, że wskaźnik prognoz spadł nawet poniżej swojej długoterminowej średniej.
Interesującym zjawiskiem obserwowanym w sierpniu był wzrost cen sprzedaży, mimo utrzymującego się spadku zamówień. Analitycy S&P Global zwracają uwagę, że to pierwszy taki przypadek od kwietnia 2023 roku, choć podwyżka była umiarkowana.
Wzrost cen zakupu utrzymuje się już trzeci miesiąc z rzędu, co może stanowić wyzwanie dla Europejskiego Banku Centralnego w walce z inflacją.
Zróżnicowana sytuacja w poszczególnych krajach
Raport S&P Global przedstawia ranking krajów strefy euro pod względem indeksu PMI dla przemysłu. Analitycy podają, że Grecja, Hiszpania i Irlandia to jedyne kraje, które odnotowały wzrost, choć w przypadku dwóch pierwszych tempo wzrostu spowolniło.
Na drugim końcu skali znajdują się Niemcy i Francja, gdzie sytuacja w przemyśle uległa dalszemu pogorszeniu. To niepokojący sygnał dla całej gospodarki strefy euro.