Według wiceministra po pięciu latach następuje ponowne przeliczenie kosztów kredytu z uwzględnieniem aktualnego oprocentowania. Program ma działać od początku 2025 r. do końca 2027 r.
Co dalej z kredytem "na start"?
"Jesteśmy gotowi go przedłużyć. Załóżmy, że koalicjanci dadzą się przekonać do programu. Ile rodzin skorzystałoby z preferencyjnego kredytu? W ciągu trzech lat ok. 170 tys. gospodarstw domowych kupujących mieszkania i budujących domy" - przekonuje wiceminister.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ile ten program będzie kosztować? "Kredyt mieszkaniowy #naStart", który ma szereg limitów, to element największego programu mieszkaniowego po 1989 r., którego celem jest zwiększenie podaży mieszkań w różnych segmentach rynku. Tak naprawdę to program społeczny – beneficjentem są młodzi Polacy i rodziny z dziećmi, którym daje możliwość zakupu wymarzonego M, ale to też program inwestycyjny - dodaje wiceminister.
Według wcześniejszych zapowiedzi kredyt mieszkaniowy "na start", który ma zastąpić "Bezpieczny kredyt 2 proc." i rodzinny kredyt mieszkaniowy, ma zapewnić finansowe wsparcie w formie dopłat do rat.
Zgodnie z wcześniejszą propozycją warunkiem uzyskania dopłat w ramach projektu miało być spełnienie kryterium dochodowego, które oparto o pierwszy próg podatkowy, czyli roczny dochód na poziomie 120 tys. zł brutto.
W programie kryterium to miało być modyfikowane wraz ze wzrostem liczby członków gospodarstwa domowego. Przekroczenie limitów nie miało jednak oznaczać wykluczenia z programu. Założenie było takie, że kredytobiorcy, których gospodarstwa domowe przekroczą limit, będą mogły również otrzymać nowy kredyt, jednak w ich przypadku dopłata będzie pomniejszana.
Bezdzietni mieli uzyskać dopłatę do rat z oprocentowaniem 1,5 proc. Rodziny z jednym dzieckiem - 1 proc., z dwojgiem 0,5 proc., a z trojgiem i więcej - 0 proc.
Resort szykuje pakiet mieszkaniowy
Od miesięcy toczy się spór o to, jak rozwiązań lukę mieszkaniowa w Polsce (nad Wisłą brakuje ok. 2 milionów mieszkań) i nie doprowadzić przy tym do kolejnego skoku cen. O czym szeroko pisaliśmy w money.pl. Wiele na to wskazuje, że Ministerstwo Rozwoju i Technologii ma w końcu gotowy pakiet rozwiązań, jakie zostaną wkrótce przedstawione komitetowi ekonomicznemu działającemu przy rządzie. Chce zaproponować w nim:
- tanie mieszkania na wynajem,
- wsparcie rodzin o przeciętnych dochodach w kredycie mieszkaniowym,
- zniesienie barier inwestycyjnych,
- uwolnienie gruntów pod zabudowę.
Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, któremu przewodniczy minister finansów, ma zająć się nim 28 sierpnia.