Z okazji Światowego Dnia Miłośników Książek bank Santander postanowił sprawdzić, ile wydajemy w sklepach internetowych i stacjonarnych na lektury.
Co wyszło? Porównując drugą połowę lipca w 2020 i taki sam okres w 2019 wyszło, że w tym roku wydatki na książki i gazety podskoczyły o 14,2 proc.
Wyniki badania mogą zaskakiwać, bo na początku pandemii klienci Santander mocno ograniczyli wydatki na książki oraz prasę. W efekcie tygodniowo wydawali na to tygodniowo ok. 1 mln zł, a to poziom z roku 2017.
Obecnie natomiast klienci banku wydają kartami w księgarniach i salonach prasowych ok. 3,5 mln zł tygodniowo, wynika z badania.
Największe wzrosty wobec lipca 2019 r. można zaobserwować na wschodzie kraju. "W lipcu 2020 mieszkańcy woj. świętokrzyskiego przeznaczali na nie więcej o 17 proc., mieszkańcy lubelskiego o 16 proc. niż w poprzednim roku", czytamy w komunikacie banku Santander.
Autorzy raportu zauważają, że zwiększone zainteresowanie Polaków lekturą można zaobserwować od 2019 roku. Przyczyniły się do tego m.in. ekranizacje czy adaptacje na gry komputerowe wielu znanych książek - ale też Nagroda Nobla dla Olgi Tokarczuk.
Z badań Biblioteki Narodowej wynika, że w 2019 roku, po raz pierwszy od wielu, zamiast spadku czytelnictwa wśród Polaków, pojawił się niewielki jego wzrost. 39 proc. Polaków przeczytało w tym czasie przynajmniej jedną książkę, a w 2018 r. zrobiło to 37 proc. osób. Tylko 9 proc. deklaruje jednak, że przeczytało w rok więcej niż 7 książek.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie