Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Losik
Jacek Losik
|
aktualizacja

CPK w wersjach dwóch rządów. Mamy odpowiedzi na kluczowe pytania

125
Podziel się:

Donald Tusk miał rozwiać wątpliwości dotyczące przyszłości Centralnego Portu Komunikacyjnego, ale po konferencji premiera burza rozpętała się na nowo. Zestawiliśmy na jednej grafice podstawowe informacje o CPK w wersji obecnego rządu oraz rządu PiS.

CPK w wersjach dwóch rządów. Mamy odpowiedzi na kluczowe pytania
Konferencja prasowa premiera Donalda Tuska nt. CPK (East News, Dawid Wolski)

Centralny Port Komunikacyjny między Łodzią a Warszawą, którego idea powstała w latach 70. XX w., to bez wątpienia kura znosząca złote jaja dla opozycji. Obecny rząd, będący w tej roli przed wyborami, głośno krytykował "megalomański" projekt, opierając się na protestach Polaków, których inwestycje kolejowe w ramach CPK miały wywłaszczyć. Teraz dla w opozycji jest PiS, który "żywi się" oburzeniem na plany ograniczenia zakresu gigainwestycji, co przedstawiane jest wręcz jako zamach na plany rozwoju kraju.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ujawnili wydatki na loty. Obajtek się wywinie? Prawnik mówi wprost

Oliwy do ognia dolał m.in. prezydent Andrzej Duda. - Niech nikt w Polsce nie odważy się, po to, żeby ułatwić życie innym, by zapewnić komuś innemu większe zyski, blokować inwestycji, które my powinniśmy zrealizować w Polsce, bo w istocie to się kwalifikuje na zdradę stanu. Co do tego nie mam wątpliwości - powiedział w poniedziałek, odnosząc się do budowy CPK jako wielkiego hubu transportowego.

Wkrótce przetarg na budowę tunelu dla Kolei Dużych Prędkości

Podstawowa różnica między wersjami obu rządów jest taka, że PiS planował stworzenie 10 "szprych" kolejowych, które prowadziły do lotniska między Łodzią a Warszawą. Obecna koalicja rządząca postawiła na "decentralizację lokalną i regionalną".

- Nie sztuką jest wydać olbrzymie pieniądze na fragment linii kolejowej, w których będzie jeździło 15 proc. zajętych miejsc. Zróbmy ofertę, gdzie skrócimy czas przejazdu między poszczególnymi miastami, ale ceny biletów będą na tyle atrakcyjne, żebyśmy mogli zaproponować Polakom alternatywę dla przemieszczania się samochodem - powiedział w Polskim Radiu Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK.

Jak dowiedział się we wtorek money.pl, więcej na temat rozwoju sieci kolejowej będzie wiadomo w przyszłym roku. Przeprowadzone zostaną dodatkowe analizy, przygotowanej za rządu PiS sieci.

Spółka CPK inicjuje wspólnie z Ministerstwem Infrastruktury i PKP PLK prace, które mają na celu analizę przyjętych i nowo proponowanych korytarzy linii kolejowych w zakresie m.in. spodziewanej liczby pasażerów, ruchu pociągów i parametrów technicznych. Celem analiz jest określenie, jak będzie wyglądała docelowo sieć kolejowa w Polsce. Prace będą prowadzone we współpracy i przy udziale interesariuszy branżowych i samorządowych, a ich zakończenie planowane jest na koniec 2025 r. - podała spółka CPK w odpowiedzi na pytania money.pl.

Spółka zaznacza przy tym, że planowane analizy nie obejmą już linii "igrek" (Warszawa – Łódź – Wrocław/Poznań), która "stanowiąc priorytet inwestycyjny spółki" będzie przygotowywana do realizacji w pierwszej kolejności.

Co po "igreku"? CPK odpowiada

W momencie uruchomienia lotniska - w 2032 r., a nie 2028 r., jak zapowiadał PiS, co eksperci od dawna uznawali za nierealny termin - działać ma linia Kolei Dużych Prędkości między Warszawą, Łodzią a Wrocławiem. Rok później - odnoga do Poznania.

W tym miejscu wspomnijmy, że w ciągu tygodnia ma być ogłoszony przetarg na budowę tunelu dla szybkiej kolei w stolicy woj. łódzkiego, co jest kluczowym elementem poprowadzenia linii do Sieradza, gdzie rozgałęzi się w kierunku stolic Dolnego Śląska i Wielkopolski.

"Igrek" to 488 z 670 km tras KDP, które zaplanowano za rządu Zjednoczonej Prawicy. Co z resztą linii szybkiej kolei? "Do czasu zakończenia budowy linii Kolei Dużych Prędkości na odcinku Warszawa - Poznań - Wrocław zostaną wytypowane i przygotowane do realizacji kolejne odcinki linii kolejowych" - odpowiada biuro prasowe spółki CPK.

PiS łącznie planowało zbudować 1789 km nowych linii kolejowych. Co jednak ważne, w momencie uruchomienia portu - na etapie "zero" - funkcjonować miała wyłącznie linia Warszawa - Łódź. Kolejne kilometry, zarówno KDP, jak i tradycyjnych linii, powstać miały w późniejszych latach. Rząd Tuska zamierza natomiast postawić na uzupełnianie i modernizację tras między dużymi miastami i regionami.

Uwagę ekspertów zwrócił też fakt, że Donald Tusk zapowiedział pociągi jadące z docelową prędkością 300-320 km/h. Rząd PiS natomiast mówił o prędkościach 200-250 km/h, które następnie mogłyby być zwiększone do 350 km/h. - Nie ma rewolucji w porównaniu do planów przygotowywanych od wielu lat - powiedział money.pl Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.

CPK nie uśmierci Okęcia

Wielkość samego lotniska w gminie Baranów według planów koalicji rządzącej ma w pierwszym etapie być obliczona na maksymalnie 34 mln pasażerów rocznie. PiS co prawda planowało początkowo większą przepustowość (45 mln), ale ta liczba stopniała do przyjętego przez rząd Tuska poziomu. Oba warianty zakładają możliwość rozbudowy.

Znacząca różnica dotyczy natomiast kwestii lotniska Chopina w Warszawie. PiS warunkował sukces CPK zamknięciem Okęcia. Nowy rząd widzi jednak przyszłość dla stołecznego portu po realizacji inwestycji w Baranowie. - Okęcie ma pełnić funkcje komunikacji przyszłości, rozwiązania, które dopiero powstają - powiedział szef rządu.

Kolejna zmiana, a może bardziej efekt i cel ograniczenia projektu PiS, dotyczy kosztów gigainwestycji, a konkretnie jej pierwszych etapów, czyli m.in. "igreka" KDP.

- Rozmawiamy o kwocie 131 mld zł do 2032 r., z czego na inwestycję lotniskową 42,7 mld zł. Natomiast część kolejowa, która nie jest taka "mini", w całym projekcie CPK to około 80 proc. kosztów. Sam "igrek" będzie kosztował około 80 mld zł. To koszt wybudowania linii kolejowej o długości 480 km. Nasi poprzednicy, już po przegranych wyborach, uchwalili program wieloletni na 155 mld zł - powiadomił Lasek.

Jacek Losik, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(125)
Plajta
14 godz. temu
Nie wierzę politykom, nie! Ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha Ciągle jeszcze mamy parę metrów do dna Ho ho ho ho ho ho ho Ciągle spadamy to jeszcze nie jest dno We własnym domu trudno być prorokiem Ale mówię to co widzę ze swoich okien I nie chcę was straszyć ale zobaczycie sami Że najciekawsze dopiero przed nami!😬
Wydy Many
14 godz. temu
A mnie się nikt nie pyta, o nic. Kuxwa, mieszkam w połowie drogi między Baranowem i Okęciem. I z jednej i z drugiej strony mi chcą nad głowa bździć? Chyba jednak spore przegięcie.
Nie wierzę
14 godz. temu
Nie wierzę politykom, nie! Ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha Ciągle jeszcze mamy parę metrów do dna Ho ho ho ho ho ho ho Ciągle spadamy to jeszcze nie jest do We własnym domy trudno być prorokiem Ale mówię to co widzę ze swoich okien I nie chcę was straszyć ale zobaczycie sami Że najciekawsze dopiero przed nami! 😬
FTA!
14 godz. temu
Przez sprawę CPK mam dość obydwu obozów i składam dymisję obywatelską. Przestaję głosować, bo głosowanie traci sens. Wszyscy kitują i manipulują. Przed wyborami mówia wszystko, co ludzie chcą usłyszeć, a po wyborach robią jak się opłaca. Mam dość tej naszej podróbki demokracji, niewiele różniącej się od systemów autorytarnych. Niby jest parlament, władza wykonawcza różne instytucje, ale to pozory, za komuny też był sejm. Naiwni niech biorą udział w tej grze pozorów, ja już podziękowałem. Jedyne rozsądne rozwiązanie to emigracja, faktyczna albo wewnętrzna. Na tych cha mów i szal bie rzy szkoda czasu. Fcuk Them All!
charles
17 godz. temu
Politycy się przepychają, a kto pyta pasażerów? Niech sobie budują cpk ale niech też zostawią Okęcie, bo mnie jest wygodniej latać stamtąd enterem na wczasy mieszkając w Warszawie.
...
Następna strona