Czesi składają skargi w związku z planem poszerzenia terenu kopalni Turów w stronę granicy. Tym razem problem dotyczy hałasu – pisze Polska Agencja Prasowa.
Czesi skarżą się, że w niektóre dni poziom jest tak wysoki, że przeszkadza mieszkańcom Kraju Libereckiego, z którym graniczy polska kopalnia Turów, w normalnym funkcjonowaniu. Jak wskazuje rozmówca PAP, sytuacja uległa pogorszeniu, gdy Polacy zaczęli ścinać drzewa, przygotowując powiększenie terenu wydobycia węgla.
Lokalne władze twierdzą, że przekroczone zostały normy. Polacy z kolei przekonują, że te nigdy nie zostały naruszone. Dlatego też czeska służba sanitarna mierzy poziom hałasu dochodzący z kopalni.
Jak przypomina PAP, Kraj Liberecki wynajął spółkę prawną Frank Bold, której polski oddział uczestniczył w ocenie planów rozszerzenia kopalni w Gubinie.
Lokalne władze domagają się m.in. anulowania zatwierdzonego przez Bogatynię planu zagospodarowania przestrzennego, który umożliwił kopalni podjąć prace przy powiększeniu terenu odkrywki Turów - wskazuje PAP.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl