Pod koniec ubiegłego tygodnia media obiegły informacje, że Daniel Obajtek ma zostać przesłuchany przez prokuraturę oraz komisję śledczą ds. afery wizowej. Były prezes Orlenu został wezwany przed komisję ds. afery wizowej na 28 maja. Komisja - jak przekazał wcześniej poseł Szczerba - chce się dowiedzieć m.in. dlaczego nie zatrudnił polskiej spółki i polskich przedsiębiorców do budowy kompleksu petrochemicznego Olefin III.
Jak twierdzi polityk koalicji rządowej, Daniel Obajtek nie odebrał wezwania na przesłuchanie. Michał Szczerba w rozmowie z TVN24 przekazał, że "adres, który Daniel Obajtek podawał i podaje jako miejsce zamieszkania, nie jest jego miejscem zamieszkania. W tym domu mieszka ktoś inny, kto nie ma kontaktów z właścicielem, czyli Danielem Obajtkiem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daniel Obajtek jest w Polsce? Zamieścił w sieci nowe zdjęcia
Tymczasem w niedzielę ok. godz. 12.30 Daniel Obajtek zamieścił w sieci wpis, który może sugerować, że przebywa na terytorium Polski. "Tak wyglądał Powiatowy Dzień Matki 2024 obchodzony w OSP Januszkowice. W trakcie uroczystości wręczono tytuły "Zasłużona Matka". Wszystkim Paniom składam serdeczne gratulacje i dziękuję za zaproszenie!" - napisał w mediach społecznościowych.
Wpis zawiera też kilka zdjęć, jednak nie ma pewności, kto jest ich autorem. Nie można więc z całą pewnością stwierdzić, że Daniel Obajtek jest w kraju.
Daniel Obajtek wezwany na przesłuchania
Dlaczego Daniel Obajtek ma być przesłuchiwany w sprawie afery wizowej? Jak wyjaśnia poseł Michał Szczerba, zarówno w przypadku inwestycji Orlenu, jak i Grupy Azoty, rozszczelniono system, co zostało wykorzystane do nielegalnego przyznawania wiz cudzoziemcom, którzy przy tych inwestycjach w ogóle nie mieli pracować - mówił polityk.
Daniel Obajtek został także wezwany na przesłuchanie do prokuratury. Przesłuchanie ma dotyczyć sprawy, którą Radio Zet ujawniło w połowie maja. Chodzi o postępowanie w kwestii tzw. taśm Obajtka opublikowanych w czerwcu 2018 r.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa Orlenu złożył Grzegorz Jakubowski, dziennikarz i były likwidator Radia dla Ciebie. Jak twierdzi, polityk PiS skłamał, zeznając w maju 2023 r. przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Śródmieścia jako świadek.
B. prezes Orlenu, a obecnie kandydat na europosła, najprawdopodobniej nie został wezwany do prokuratury po raz ostatni. Śledczy prowadzą kilka różnych spraw, które dotyczą spraw z czasów jego prezesury, np. fuzji Orlenu z Lotosem.
Obajtek krytykowany przez konkurentów. "Jest jak yeti"
Kwestia tego, gdzie przebywa Daniel Obajtek, jest kwestią podejmowaną przez wielu polityków. - Pan Obajtek nigdzie nie zapowiada swoich wizyt. Wyraźnie unika wyborców, debat i spotkań , jakby ukrywał się przed ludźmi. Widzimy tylko zdjęcia, gdzie był. To jakieś wyborcze kino? Nie wiemy, co ma do zaproponowania regionowi, co wie o Podkarpaciu? - mówi WP Elżbieta Burkiewicz kandydatka do europarlamentu Polska 2050. Zarazem tłumaczy - dlaczego wzywa byłego prezesa Orlenu do debaty.
- Uważam, że prawdziwym liderami listy PiS są Bogdan Rzońca oraz Władysław Ortyl. Nieoficjalnie od ludzi z samego PiS słyszałam skargi, iż Obajtka dopisano ręcznie na pierwsze miejsce listy, kiedy skład kandydatów był zatwierdzany w Warszawie. Inni kandydacie musieli ustąpić, zejść o miejsca w dół. Mam wątpliwości, czy taki spadochroniarz ma prawo reprezentować nasz region - dodaje.
Obajtek i Morawiecki wezwani. Podano datę
"Zapraszam pana na debatę o Podkarpaciu"
Część polityków krytykuje sposób, w jaki Daniel Obajtek prowadzi kampanię. Dowodzi tego jeden z wpisów, jaki pojawił się w mediach społecznościowych kandydata PiS w ubiegłym tygodniu.
"Panie Danielu Obajtku, gdyby pan naprawdę znał Mielec i Podkarpacie, wiedziałby pan, że w hali targowej ludzie są w czwartki, a nie dziś. Spontaniczne spotkania z pustą halą? Proszę pokazać prawdziwe zaangażowanie i przyjechać wtedy, gdy są mieszkańcy. Zapraszam pana na debatę o Podkarpaciu, aby nie przelatywał pan jak meteoryt" - napisała posłanka Polski 2050 w komentarzu pod postem Obajtka.
"W Mielcu byłem w sobotę, bo targ w Mielcu jest w soboty i czwartki, zdjęcia w mediach społecznościowych pojawiły się dziś, to jakiś problem? Będę teraz rozliczany z tego, kiedy publikowane są relacje z moich wizyt? Na temat potrzeb Podkarpacia rozmawiam codziennie z jego mieszkańcami. I naprawdę nieważne skąd, ważne, co się zrobiło. Ja zbudowałem z zespołem koncern, który jest wizytówką Polski. Na Podkarpaciu pomogłem ponad 200 organizacjom. A co Pani zrobiła?" - odpisał jej dawny prezes Orlenu.
W podobnym tonie wypowiedział się poseł KO Dariusz Joński.
Daniel Obajtek jest jak yeti. Wszyscy o nim słyszeli, ale nikt go nie widział. Na Podkarpaciu wszędzie ma banery, ale nikt go nie widział - stwierdził.
Daniel Obajtek kandyduje do europarlamentu. Co z immunitetem?
W kontekście przesłuchań Daniela Obajtka pojawia się kwestia jego kandydowania w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
- Czy immunitet europarlamentarzysty ochroni byłego prezesa Orlenu przed odpowiedzialnością? Daniel Obajtek kandyduje z podkarpackiej listy PiS w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Myślę, że go nie ochroni - ocenił w programie "Newsroom" WP prof. Michał Romanowski, specjalista w zakresie prawa cywilnego i prawa handlowego. - Biorąc pod uwagę zarzuty, o których się mówi w kontekście byłego prezesa Orlenu, immunitet będzie stosunkowo łatwy do ściągnięcia - powiedział gość Wirtualnej Polski