- Deksametazon może ograniczyć śmiertelność w najpoważniejszych przypadkach koronawirusa o 33 proc. Aż o 33 proc. - tak streszcza badania brytyjskich naukowców Robert Kurecki, prezes Sun-Farm. Firma zajmuje się produkcją preparatu do wielu lat.
Jak mówi money.pl, steryd jest znany od sześciu dekad - i nie jest lekiem ani drogim, ani skomplikowanym.
- Weźmy pod uwagę Predasol. Lek bardzo zbliżony, podawany m.in. ciężarnym kobietom. Cała 10-dniowa kuracja tym lekiem kosztuje pacjenta 4 złote, bo lek jest refundowany. A cena bez refundacji to raptem 27 zł - Kurecki wyjaśnia w rozmowie z money.pl.
Zastrzega jednak, że w przypadku chorych na koronawirusa, lek jest podawany tylko w szpitalach.
Czytaj też: Koronawirus uderza w handel. Ograniczamy zakupy
Szef firmy farmaceutycznej zastrzega jednak, że deksametazonu nie można traktować stricte jako "leku na koronawirusa". - Takiego nie ma i być może nigdy nie będzie. Deksametazon zapobiega natomiast włóknieniu płuc i może być skuteczny przy wielu powikłaniach. A to przecież one zabijają chorych, a nie sam koronawirus - dodaje.
Jak zapewnia, leku nie zabraknie. - Jest on prawdopodobnie już teraz we wszystkich szpitalach jednoimiennych, sami zresztą przekazywaliśmy darowizny. Na rynku jest tego leku tyle, że na pewno wystarczy wszystkim potrzebującym. Nie trzeba zwiększać produkcji - wyjaśnia.
Jak dodaje prezes firmy Sun-Farm, dla środowiska odkrycie brytyjskich naukowców jest sporym zaskoczeniem, "bo to naprawdę prosty lek". - Prowadzono badania na naprawdę skomplikowanych preparatach, w tym na takich, które kosztują po kilkaset złotych za jedną tabletkę. Okazały się nieskuteczne. Tymczasem okazało się, że bardzo skuteczny może być niedrogi steryd - opowiada w rozmowie z money.pl.
"Deksametazon to lek znany w Polsce od dłuższego czasu, stosowany w leczeniu przeciwzapalnym np. schorzeń reumatoidalnych, a ostatnio także objawowym przy leczeniu pacjentów Covid-19" - komentował z kolei badania Brytyjczyków rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie