Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

"Demograficzne tsunami". Zrzucili winę na kobiety. Ekspert: to po prostu mit

97
Podziel się:

Demograficzny kryzys może przynieść katastrofalne skutki dla systemów zabezpieczenia społecznego i gospodarki - grzmia eksperci. - Twierdzenie, że kobiety stawiające karierę nad życie rodzinne odpowiadają za niską dzietność, to po prostu mit - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Mateusz Łakomy, specjalista ds. demografii.

"Demograficzne tsunami". Zrzucili winę na kobiety. Ekspert: to po prostu mit
Twierdzenie, że kobiety odpowiadają za niską dzietność, to mit - uważa Mateusz Łakomy, specjalista ds. demografii (East News, JUSTYNA ROJEK)

W wywiadzie Łakomy odpowiada m.in. na pytanie, "które samo w sobie wzbudza zainteresowanie i niepokój": kiedy urodzi się ostatni Polak?

"Na to pytanie nie ma jednej odpowiedzi. Wszystko zależy nie tylko od dzietności, ale też od migracji - zarówno imigracji, jak i emigracji Polaków za granicę. Odpowiadając jednak wprost - nie w tym, nie w następnym stuleciu, ale kiedyś tak. W naszym zasięgu jest zapobieżenie temu. W tym celu wzrosnąć musi dzietność, a saldo migracji pozostać co najmniej zerowe. Doprowadzi to do sytuacji, w której groźba zawarta w pytaniu o narodziny ostatniego Polaka nigdy się nie ziści - powiedział Mateusz Łakomy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 500+ nie podnosi dzietności. Jak można było wydać te pieniądze lepiej?

Jak wskazał demograf, wielkość gospodarki i jej rozwój, zdolność do wdrażania innowacji, kwestie społeczne - emerytury, zasiłki i ogólnie pojęte wsparcie dla słabszych -- obronność, edukacja i nauka, świadczenie usług publicznych zależą od stanu krajowej demografii.

- Gdy jest on "zły", znacząco spada potencjał w tych dziedzinach i pojawiają się problemy społeczne oraz ekonomiczne - wskazał.

Łakomy zauważył, że twierdzenie, iż kobiety stawiające karierę nad życie rodzinne odpowiadają za niską dzietność jest nieprawdziwe.

- Statystyka wskazuje, że tego typu oskarżenia nie mają pokrycia w rzeczywistości. W demografii rozróżniamy bowiem trzy rodzaje preferencji u kobiet: stawianie pracy ponad dom i rodzinę, stawianie rodziny i domu ponad pracę oraz trzecią, starającą się godzić dwie poprzednie, nazywaną adaptacyjną. I faktycznie, kobiety wykazujące pierwszą z tych preferencji mają zdecydowanie mniej dzieci niż kobiety z pozostałych dwóch grup. Niemniej są one w znaczącej mniejszości. Wśród polskich kobiet zdecydowanie dominuje preferencja adaptacyjna - ocenił rozmówca "Rz".

Jak dodał specjalista, z badań wynika, że kobiety w Polsce chciałyby móc pracować mniej, głównie ze względu na rodzinę. - I tu wraca kwestia form zatrudnienia i niskiej dostępności pracy na część etatu, pożądanej przez nawet jedną trzecią badanych kobiet. Mimo chęci mają one więc utrudnione realizowanie swoich adaptacyjnych preferencji i utrzymywanie wedle uznania balansu między pracą a rodziną. Twierdzenie, że kobiety stawiające karierę nad życie rodzinne odpowiadają za niską dzietność, to po prostu mit - podkreślił Łakomy.

Nadciąga "demograficzne tsunami". Oto skutki

Zgodnie z prognozą GUS na lata 2023-2060, liczba osób w wieku produkcyjnym w Polsce skurczy się do 2060 r. z 22,17 do 15,1 mln w wariancie średnim lub do 13,31 mln w wariancie niskim.

Średnio powinniśmy spodziewać się ubytku 186-233 tysięcy osób w wieku produkcyjnym rocznie. W 2023 roku faktycznie ubyło 184 tysiące osób w wieku produkcyjnym - czytamy w raporcie "Imigracja: ratunek dla gospodarki i korzyści społeczne" Pracodawców RP.

Demograficzne tsunami uderzy nie tylko w przedsiębiorstwa: zagrozi konkurencyjności gospodarki, stworzy niedobory na rynku towarów i usług, zagrozi kontynuacji gospodarczego wzrostu, utrudni finansowanie systemu emerytalnego i opieki zdrowotnej, zdestabilizuje finanse publiczne, a pośrednio zagrozi nastrojom społecznym, stabilności politycznej, bezpieczeństwu narodowemu - ocenili autorzy raportu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(97)
roman
12 min. temu
Amerykanki porzucają tradycyjne wartości i wybierają kariery przed kamerą. Też jakieś wyjście.
roman
20 min. temu
Kobiety chciałyby 1/3 etatu a januszeksy marudzą, że jest niska wydajność.
Magik
25 min. temu
5086 Myślałem że już nie znajdę dobrej stronki ze kruwiszonami, ale jednak się udało! (1-WER), (2-ZNAM), (3-BOK), (4-TRZY), (5-DWA), (6-ROK), (7-CIE) Przy każdej cyfrze są litery. Dopasuj litery do liczb 27 co utworzy nazwe portalu.
Masakra
59 min. temu
Niedługo USMIECHNIETA nazwozi inżynierów i doktorów to będzie problem z głowy. Bedzie wyż demograficzny, że ho ho buhahah
Eternit
1 godz. temu
Kiedy urodzi się ostatni Polak? Za jakieś 20 lat. Wówczas UE stanie się państwem federalnym i Polska przestanie istnieć. A za kolejne 50 lat to federalne państwo zmieni się w kalifat.
...
Następna strona