Dyrektor generalny Disneya, Bob Iger zapowiedział, że likwiduje 7 tys. miejsc pracy w ramach poważnego wstrząsu giganta rozrywki - pisze BBC. To około 3,6 proc. pracowników tej korporacji na całym świecie.
Drastyczne posunięcie dyrektora ma być częścią planu ograniczenia o 5,5 mld dol kosztów działalności firmy i uczynienia usługi przesyłania strumieniowego Disney + rentowną.
Iger ogłosił cięcia wraz z wynikami finansowymi firmy za ostatnie trzy miesiące 2022 roku. Co prawda, jak pisze BBC, liczby pokazały wzrost dochodów firmy, ale również spadek liczby subskrybentów Disney+ od czasu uruchomienia usługi w 2019 roku.
Restrukturyzacja
Przychody Disneya wzrosły o 8 proc. do 23,5 mld dol w tym okresie, a dochód netto o 11 proc. do 1,3 mld dol. Zarazem jednak w ciągu kwartału liczba abonentów Disney+ spadła o około 2,4 mln do 161,8 mln.
Jak podkreślił dyrektor generalny, usługa przesyłania strumieniowego pozostaje najwyższym priorytetem. Plan zakłada więc restrukturyzację firmy podzieloną na trzy segmenty - jednostkę rozrywkową, obejmującą film, telewizję i streaming; jednostka ESPN skoncentrowana na sporcie; i parki rozrywki Disneya, doświadczenia i produkty - wylicza BBC.
Ta reorganizacja zaowocuje bardziej opłacalnym, skoordynowanym podejściem do naszych operacji – powiedział Iger podczas telekonferencji.
Akcje Disneya wzrosły o ponad 5 proc. w przedłużonym obrocie po ogłoszeniu zwolnień w firmie.