Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Domy do 70 mkw. bez pozwolenia. Co się zmieni w przepisach?

Budowa bez pozwolenia nie oznacza wcale, że nie trzeba dochować żadnych formalności przy budowie domu. Chętni muszą i tak zgłosić się do gminy z odpowiednimi wnioskami. A procedury w samorządach przeciągają się często nawet przez rok. - Temu chcemy przeciwdziałać wprowadzając elektroniczne procedury - podkreśliła Anna Kornecka, wiceminister rozwoju, pracy i technologii. W programie "Money. To się liczy" wyjaśniła, że po zmianach przyszły właściciel czekałby 30 dni na dopełnienie formalności.

nieruchomości
budownictwo
2
Podziel się:
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
Realista
3 lata temu
Bzdury wciskają i tyle. Zgodnie z obowiązującym Prawem budowlanym w tej chwili również można uzyskać zgłoszenie na budowę domu który ma więcej niż 35m2, którego obszar oddziaływania zamyka się na działce inwestora. Ale cóż z tego jak architektura trzyma dokumenty do ostatniego dnia i wysyła wezwanie do uzupełnienia i z terminu 30 dni robi się nam 60 dni bo listy muszą dojść i wrócić. Analogicznie sytuacja wygląda z pozwoleniami na budowę. Zamiast mieszać w przepisach które i tak są dla zwykłego Kowalskiego niezrozumiałe proponuje pieniądze wydane na prawników którzy tworzą owe dobre zmiany wydać na szkolenie ludzi w urzędach ze znajomości przepisów na podstawie których są wydawane pozwolenia, zgłoszenia. Bo przepisy są jedne ale interpretacja ludzi którzy nie mają często wiedzy technicznej oraz praktycznej tworzą swoje interpretacje przez które inwestorzy tracą czas na czekanie na dokumenty a co gorsze na odwołania. Niestety częstym przypadkiem jest , że ludzie których spełnieniem marzeń jest praca w urzędzie po dorwaniu się do "władzy" nagle staja się wszech wiedzący i wszechmogący i doprowadzają do tego, że nawet dobre zmiany nic nie dadzą. Proponuje aby osoba ubiegająca się o prace w urzędzie musiała albo odbyć przynajmniej dwu letni staż w firmie budowlanej lub projektowej ewentualnie po kilku latach pracy w urzędzie iść na taki staż wtedy taka osoba będzie świadoma podejmowanych decyzji i ich skutków wynikających np . z przeciągania terminów
Tomasz
3 lata temu
To dopiero będzie patodeweloperka. Domki będzie zdmuchiwał wiatr razem z fundamentem! Nikt już nie będzie niczego pilnował
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
Tomasz
3 lata temu
To dopiero będzie patodeweloperka. Domki będzie zdmuchiwał wiatr razem z fundamentem! Nikt już nie będzie niczego pilnował
Realista
3 lata temu
Bzdury wciskają i tyle. Zgodnie z obowiązującym Prawem budowlanym w tej chwili również można uzyskać zgłoszenie na budowę domu który ma więcej niż 35m2, którego obszar oddziaływania zamyka się na działce inwestora. Ale cóż z tego jak architektura trzyma dokumenty do ostatniego dnia i wysyła wezwanie do uzupełnienia i z terminu 30 dni robi się nam 60 dni bo listy muszą dojść i wrócić. Analogicznie sytuacja wygląda z pozwoleniami na budowę. Zamiast mieszać w przepisach które i tak są dla zwykłego Kowalskiego niezrozumiałe proponuje pieniądze wydane na prawników którzy tworzą owe dobre zmiany wydać na szkolenie ludzi w urzędach ze znajomości przepisów na podstawie których są wydawane pozwolenia, zgłoszenia. Bo przepisy są jedne ale interpretacja ludzi którzy nie mają często wiedzy technicznej oraz praktycznej tworzą swoje interpretacje przez które inwestorzy tracą czas na czekanie na dokumenty a co gorsze na odwołania. Niestety częstym przypadkiem jest , że ludzie których spełnieniem marzeń jest praca w urzędzie po dorwaniu się do "władzy" nagle staja się wszech wiedzący i wszechmogący i doprowadzają do tego, że nawet dobre zmiany nic nie dadzą. Proponuje aby osoba ubiegająca się o prace w urzędzie musiała albo odbyć przynajmniej dwu letni staż w firmie budowlanej lub projektowej ewentualnie po kilku latach pracy w urzędzie iść na taki staż wtedy taka osoba będzie świadoma podejmowanych decyzji i ich skutków wynikających np . z przeciągania terminów