Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Plaga kradzieży tożsamości. Wśród szczególnie zagrożonych - pacjenci

113
Podziel się:

Większa aktywność w sieci w związku z pandemią sprawiła, że to tam oszuści częściej szukają swoich ofiar. Najczęściej atakowane przez cyberprzestępców są instytucje finansowe. Na drugim miejscu zaś są placówki medyczne, w których zagrożenie wyciekiem danych jest większe. Bo ich często nie stać na odpowiednie zabezpieczenie danych pacjentów.

Plaga kradzieży tożsamości. Wśród szczególnie zagrożonych - pacjenci
Ofiarami cyberataków padają zarówno osoby prywatne, jak i instytucje. (Unsplash.com, Jefferson Santos)

Ofiarami cyberataków padają zarówno osoby prywatne, jak i instytucje. Zdaniem dyrektora departamentu analiz rynkowych Krajowego Rejestru Długów Andrzeja Kulika, skala zjawiska kradzieży tożsamości jest tak duża, że trudna do opisania liczbami.

Cyberprzestępcy za cel obierają sobie przede wszystkim instytucje finansowe, na drugim miejscu zaś atakowane są placówki medyczne.

- Banki, firmy leasingowe czy towarzystwa ubezpieczeniowe mają pieniądze na zapewnienie skutecznej ochrony swoich baz danych, a mimo to od czasu do czasu słyszymy o jakimś wycieku danych - zaznacza Kulik.

Zobacz także: Australia ogłasza nowe przypadki zakażeń COVID-19. Politycy apelują, by się szczepić, aby uniknąć IV fali

Jak podkreśla, przychodniom i szpitalom niejednokrotnie tych środków brakuje, a dane medyczne stanowią bardzo atrakcyjny cel dla cyberprzestępców.

- Przed pandemią do szpitali każdego roku trafiało ok. 8-9 mln Polaków. W dokumentacji medycznej, poza nazwą choroby i opisem leczenia, znajdują się takie dane, jak imię i nazwisko, PESEL, adres zamieszkania. Tyle wystarczy, aby zaciągnąć na cudze konto zobowiązanie, które ktoś później będzie musiał spłacać - przestrzega.

Słabym ogniwem są również sami użytkownicy sieci. Mimo deklaracji o umiejętności zabezpieczenia swoich danych często sami je ujawniamy.

- Nie stosujemy bądź stosujemy tanie i słabe zabezpieczenia, takie, jak darmowe oprogramowanie antywirusowe, tanie routery, brak haseł lub słabe hasła, łatwe do złamania, a także często używamy jednego hasła do wielu kont - wylicza Kulik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(113)
WYRÓŻNIONE
Zzz
3 lata temu
Ukarać instytucje dające kredyt na nazwisko i pesel. A już w żadnym razie nie obciążać spłatą okradzionych z tożsamości. Podejrzewam że same te niby banki robią takie walki
Ziutek
3 lata temu
"Imię i nazwisko, PESEL, adres zamieszkania. Tyle wystarczy, aby zaciągnąć na cudze konto zobowiązanie" - to dlaczego nikt nie zajmie się tymi, co im wystarczą te dane do zaciągnięcia zobowiązania? Te dane są powszechnie wymagane w urzędach, służbie zdrowia, spisie powszechnym. Jakim prawem na podstawie tych danych można udzielać kredytów?
Złośnik
3 lata temu
To rola banków, aby zabezpieczyć swoich klientów. Jeszcze niedawno, aby uzyskać kredyt trzeba było do banku przyjść osobiście, w razie wspólności małżeńskiej - obydwoje musieli złożyć podpisy, wykazać musieli się zdolnością kredytową. Teraz złodzieje do spółki z bankami żerują na nieświadomych tego, ludziach. Karę ponoszą oszukani!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (113)
czes
3 lata temu
No to bylo by na tyle w sprawie ''przeciekow Dworczyka''
czytelnik
3 lata temu
To po tym spisie, wiedzą o nas wszystko
obywatel
3 lata temu
banki powinny byc odpowiedzialne skoro daja kase kazdemu na lewy dowod.
Jak podałeś
3 lata temu
swoje dane do Urzędu Skarbowego, ZUS, sprzedawcy prądu, to w tym samym dniu są odsprzedane następnym szalbierzom.
odpowiedzialn...
3 lata temu
kto daje pożyczkę, na tym ciąży obowiązek weryfikacji, że pożyczkę daje tej właśnie osobie. Jeżeli źle zweryfikuje to nieuczciwe jest przerzucanie odpowiedzialności z banku na nic nie winne osoby. Która partia będzie miała odwagę się zająć banksterami. Pytajcie o to kandydatów na posłów., czy się tym zajmą!
...
Następna strona