Dzień Długu Ekologicznego (ang. Earth Overshoot Day, EOD), to dzień, do którego ludzkość wykorzystuje zasoby naturalne Ziemi, które nasza planeta jest w stanie odtworzyć w ciągu roku. Po tym dniu nasza cywilizacja żyje już na kredyt.
- Od DDE żyjemy na kredyt, zużywamy już zasoby naszych dzieci i Ziemia ma coraz większe trudności z regeneracją. Dużo możemy zrobić indywidualnie, choć powiedziałabym przewrotnie, że lepiej to nie robić nic. Żyjemy w jakieś nadgorliwości działania. Kupowania, podróżowania, czynienia, ale to, co najbardziej ratuje planetę, to zaniechanie wielu z tych działań - mówiła przed rokiem money.pl dr Marta Jermaczek-Sitak, ekolożka, biolożka, edukatorka przyrodnicza.
Przez pandemię EOD przypadł na sierpień
EOD w 2021 roku przypada na 29 lipca. Tak samo, jak jeszcze w roku 2019. W ubiegłym roku jednak dzień ten przypadł na 22 sierpnia, a więc trzy tygodnie później.
Global Footprint Network, organizacja wyliczająca, kiedy wypada EOD, tłumaczyła to faktem, że większość państw na świecie wprowadziła lockdowny z powodu pandemii koronawirusa. Dzięki temu spadło pozyskiwanie drewna i emisja gazów cieplarnianych ze spalania paliw kopalnych.
Do wyliczenia dnia, w którym wypada EOD, niezbędne jest m.in. oszacowanie emisji dwutlenku węgla, stopnia wycinki lasów, czy zapotrzebowanie na żywność oraz ogół zasobów naturalnych dostępnych na Ziemi. Następnie mnoży się to przez 365 dni w roku.
Wpływ na zużycie zasobów mamy wszyscy
Jeżeli EOD wypada w trakcie roku, to oznacza, że ludzkość konsumuje zasoby, które mogą okazać się niezbędne dla następnych pokoleń. Zużycie ich ponad możliwości Ziemi oznacza, że nasi potomkowie będą ich mieć po prostu mniej.
Według wyliczeń Global Footprint Network EOD od jakiegoś czasu jednak następuje coraz szybciej. Pod koniec lat 70. przypadł on na ostatnie dni grudnia. Wtedy też ludzkość swoją konsumpcją po raz pierwszy przekroczyła dostępne zasoby naturalne. W połowie lat 80. dzień ten następował już w listopadzie, a w latach 90. - w październiku. Od kilku lat EOD następuje już w lipcu lub sierpniu.
Jak zatem każdy z nas może opóźnić nadejście Dnia Długu Ekologicznego?
- Trzeba żyć wolniej, czyli mniej konsumpcyjnie. Zużywać mniej paliwa, ubrań. Powinniśmy zwolnić na wielu możliwych poziomach. Szukać szkoły dla dzieci gdzieś blisko domu, by nie wozić, tylko odprowadzać do szkoły. Dokładnie planować zakupy żywności, nie podążać za każdą nowością świata mody czy nowoczesnych technologii - tłumaczyła money.pl Hanna Marliere z Green Management Group.