Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Ekonomiści tną prognozę światowego wzrostu. I spodziewają się wyższej inflacji

19
Podziel się:

Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował nowe prognozy światowego wzrostu gospodarczego i inflacji. Według ekspertów w 2023 roku PKB będzie rósł wolniej, niż spodziewali się na początku roku. W porównaniu z tamtymi szacunkami w górę poszła natomiast prognoza wysokości inflacji.

Ekonomiści tną prognozę światowego wzrostu. I spodziewają się wyższej inflacji
Ekonomiści tną prognozę światowego wzrostu. I spodziewają się wyższej inflacji (Adobe Stock, romankosolapov)

Przewiduje się, że globalny wzrost PKB w 2023 roku sięgnie 2,8 proc. - wynika z kwietniowej edycji World Economic Outlook, przygotowanej przez ekspertów MFW. To o 0,1 punktu procentowego mniej, niż MFW prognozował w styczniu. Z kolei w 2024 roku wzrost ma przyspieszyć do 3 proc.

Gospodarki rozwinięte mają w tym roku rosnąć w tempie 1,3 proc., a w przyszłym - 1,4 proc. Około 90 proc. gospodarek rozwiniętych odnotuje spowolnienie wzrostu PKB w 2023 roku. Z kolei w przypadku rynków wschodzących i gospodarek rozwijających się perspektywy gospodarcze są średnio lepsze niż w przypadku gospodarek rozwiniętych, ale różnią się bardziej w zależności od regionu - wynika z prognozy MFW. Według funduszu w 2023 r. wzrost gospodarczy w tych krajach wyniesie 3,9 proc. i przyspieszy do 4,2 proc. w 2024 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Potężny spadek PKB. "To przedsionek recesji. Jak to możliwe, że władzę te dane nie martwią?"

Inflacja będzie hamować wolniej

Prognoza podstawowa przewiduje spadek globalnej inflacji zasadniczej z 8,7 proc. w 2022 r. do 7,0 proc. w 2023 r. Oczekiwania ekonomistów zmieniły się na minus, bo jeszcze w styczniu spodziewali się oni, że inflacja wyhamuje w tym roku do 6,6 proc. W prognozie MFW oczekuje się też, że w 2023 r. inflacja bazowa, czyli bez uwzględnienia cen żywności i energii, będzie spadać na całym świecie znacznie bardziej stopniowo: jedynie o 0,2 punktu procentowego, do poziomu 6,2 proc.

Według MFW możliwe jest też dalsze zacieśnienie warunków finansowych na świecie.

"Alternatywny scenariusz zakłada dodatkowe umiarkowane zaostrzenie warunków kredytowych. (...) Ogólnie wpływ na to ma spadek podaży kredytów i wyższe oprocentowania dla firm niefinansowych i gospodarstw domowych. Zakłada się, że zasób rzeczywistej akcji kredytowej banków w Stanach Zjednoczonych zmniejszy się w 2023 r. o 2 proc. w stosunku do wartości bazowej - co stanowi około jedną dziesiątą spadku odnotowanego w latach 2008-2009 i odpowiada wzrostowi spreadów kredytowych dla przedsiębiorstw średnio o 150 punktów bazowych w 2023 r. – napisano w raporcie.

"W wyżej wymienionym prawdopodobnym scenariuszu alternatywnym, przy dodatkowym zaostrzeniu warunków kredytowych, globalna inflacja zasadnicza spada o około 0,2 punktu procentowego więcej w 2023 r., częściowo z powodu niższych cen surowców na świecie. W 2023 r. ceny ropy naftowej spadają średnio o 3 proc. bardziej niż w scenariuszu podstawowym. Następuje niewielki dodatkowy spadek inflacji z wyłączeniem żywności i energii" - dodano w projekcji.

Według ekonomistów MFW inflacja w większości krajów powinna spaść do poziomu docelowego w 2025 r.

Czego możemy się spodziewać w Polsce

Jeśli chodzi o Polskę, to fundusz oczekuje, że nasza gospodarka urośnie w tym roku o 0,3 proc., a w przyszłym - o 2,4 proc. Z kolei średnioroczna inflacja w 2023 roku sięgnie 11,9 proc., a rok później - 6,1 proc.

Kilka dni temu Polski Instytut Ekonomiczny opublikował nowe prognozy dla Polski. Według PIE wzrost gospodarczy nad Wisłą w 2023 roku może sięgnąć 0,8 proc. - o 0,6 punktu procentowego mniej, niż wynikało z wcześniejszych prognoz instytutu.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
Janusz
rok temu
Trzeba więcej dawać Ukrainie kosztem Polaków. Będzie wówczas ok.
już w 2015
rok temu
mówiłem, że zafundowali nam bilet do Wenezueli
sondor
rok temu
Oj tam! -ekonomiści się mylą zapewne tak powie historyk Morawiecki chwaląc polski budżet, to co z tego że nie wspomina o DŁUGU PUBLICZNYM i o tym czym zapłaci za uzbrojenie dla USA i innych dostawców, za planowaną elektrownię atomową. Jak przegrają wybory -będzie mógł powiedzieć - nas na wszystko starczało, a wam na nic i czy to jest celowa robota - z tego wynika że tak, jak najbardziej!!!
Kredytobiorca
rok temu
Rząd miał wprowadzić nowy wskaźnik oprocentowania kredytów do stosowania przez banki od 2023 i co ? zapomnieli ?
sok
rok temu
Drogie surowce energetyczne = inflacja. Nie widać światełka w tunelu.