- Chciałbym mieć w portfelu euro zamiast złotych - przyznał programie "Newsroom" WP prof. Artur Nowak-Far, SGH, Kolegium ekonomiczno-społeczne. – W dzisiejszych, niepewnych czasach euro jest walutą stabilniejszą z wielu powodów. Prezesowi Kaczyńskiemu, który sprzeciwia się wprowadzeniu euro, należałoby parę rzeczy wyjaśnić. Jeśli mówi o „obrabowaniu”, to trzeba sobie jasno powiedzieć, że Polaków okrada inflacja. Niestabilność złotego bierze się z braku silnych gwarancji prawidłowego zarządzania polityką pieniężną i ze złego powiązania jej z polityką fiskalną. W tej chwili NBP realizuje koncepcję wspierania rządu, a powinien wspierać złotego. To w złotym zarabiają Polacy, w złotym ponoszą koszty życia. Euro jest o niebo lepiej zarządzane. Gwarancje, że ta waluta nie będzie tracić wartości, są dużo większe. Wprowadzenie euro oznacza wzmocnienie suwerenności, a nie jej utratę.