Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Szymon Machniewski
|

Finanse młodych rodziców – jak zapanować nad budżetem domowym?

3
Podziel się:

Młodzi rodzice muszą utrzymać siebie i dzieci, wielu płaci raty kredytu mieszkaniowego, a do tego coraz wyższe opłaty za mieszkanie. Nic więc dziwnego, że co piąty młody Polak pożycza pieniądze od rodziny lub znajomych, by móc przetrwać do końca miesiąca, jak wynika z badania "Podejście młodych Polaków do pieniędzy". Jak młodzi rodzice mają planować budżet domowy, żeby zapanować nad nim?

Finanse młodych rodziców – jak zapanować nad budżetem domowym?
Zarządzanie budżetem w rodzinie z małym dzieckiem. (unsplash.com)

Wyzwania finansowe młodych rodziców

Pojawienie się dziecka burzy często sprawnie działający budżet domowy. To prawdziwe wyzwanie dla młodych rodziców, którzy często muszą żyć z jednej pensji i świadczenia z urlopu macierzyńskiego.

Decyzja o dziecku powinna być przemyślana, również pod kątem finansowym. Potomka trzeba utrzymać, wykształcić i stworzyć mu odpowiednie warunki do rozwoju, a to wszystko kosztuje. Ile? Według informacji z Centrum im. Adama Smitha koszt wychowania jednego dziecka w 2023 roku wynosi 309 tys. zł, a dwojga ponad pół miliona złotych – 513 tys. zł. Koszty te liczone są za wychowanie od urodzenia do osiągnięcia 18. roku życia. 

Kolejny członek rodziny powoduje, że wydatki w budżecie domowym rosną. Trzeba założyć w nim, przynajmniej na samym początku, koszty związane z:

  • wyprawką dla niemowlaka,
  • wyposażeniem pokoju dziecięcego,
  • środkami pielęgnacyjnymi,
  • wyżywieniem – zwłaszcza jeśli musi przyjmować specjalistyczne preparaty mlekozastępcze ze względu na alergię pokarmową,
  • leczenie,
  • profilaktyka dziecka – łącznie ze szczepieniami, z których nie wszystkie pokrywane są z budżetu NFZ-tu. 

Z czasem dochodzą do nich wydatki na nianię dla dziecka czy żłobek, na przedszkole, związane z edukacją czy zajęciami dodatkowymi. 

Tworzenie solidnego fundamentu finansowego przed narodzinami dziecka

Wiedząc, ile kosztuje wychowanie dziecka, jeszcze przed powiększeniem rodziny młodzi powinni dobrze przygotować się do tego ważnego wydarzenia i wspierać swój budżet. Jeśli to możliwe, warto oszczędzać i budować fundusz dla potomka. Taki solidny fundament finansowy zbudowany jeszcze przed przyjściem malucha na świat spowoduje, że łatwiej będzie choćby w pierwszych miesiącach jego życia podołać zwiększonym wydatkom. 

Być może młodzi rodzice niedawno brali ślub i w związku z tym zgromadzili pewną kwotę z prezentów od gości. Można oczywiście przeznaczyć je np. na wkład własny na mieszkanie, ale jeśli nie, to dobrym pomysłem jest zbudowanie z takiej kwoty budżetu dla dziecka. 

Budżetowanie jako klucz do sukcesu

Kiedy dziecko już się pojawi, rodzice powinni zadbać o utrzymanie w ryzach budżetu domowego. Finanse osobiste powinny znajdować się stale pod kontrolą – najlepiej wyznaczyć do tego celu jednego z rodziców, by mógł zadbać o kształtowanie w racjonalny sposób wydatków rodzinnych. 

Budżetowanie nie jest tak naprawdę trudnym zadaniem – można zaplanować swoje wydatki nawet na zwykłej kartce, choć istnieje już wiele aplikacji i programów komputerowych, które ułatwiają to. Budżet domowy składa się z przychodów z różnych źródeł oraz z wydatków, jakie co miesiąc się ponosi – wydatki stałe i ruchome, które mogą pojawić się niespodziewanie. Dobrą praktyką jest zachowanie pewnej puli środków na budżet awaryjny. Takie oszczędności przydadzą się na tzw. czarną godzinę. 

Zdrowe nawyki finansowe dla całej rodziny

By finanse młodych rodziców pozostawały w dobrej kondycji, a wydatki były swobodnie pokrywane przez ich przychody, warto wyrobić zdrowe nawyki, a wśród nich:

  • budowanie oszczędności, np. w postaci odkładania świadczeń 500 plus (wkrótce 800 plus na dziecko);
  • kontrolowanie wydatków – unikanie spontanicznych zakupów i kupowania dziecku wszystkiego, o co poprosi;
  • unikanie pożyczek – jakichkolwiek, nawet tych od rodziny i znajomych;
  • oszczędzanie na większe, zaplanowane wydatki – np. na wakacje, zakup samochodu itp.

Od najmłodszych lat można uczyć dzieci, jak zarządzać budżetem, planować zakupy i budować poduszkę finansową. Przyda się to w przyszłości, kiedy będą się chciały uniezależnić i wyprowadzić od rodziców. 

Jak poradzić sobie z nagłymi wydatkami i nieoczekiwanymi sytuacjami

Bardzo ważne dla radzenia sobie z nagłymi wydatkami jest to, by mieć jakiekolwiek oszczędności, tzw. budżet awaryjny. We wspomnianym badaniu "Podejście młodych Polaków do pieniędzy" IMAS International wykazał, że zasadność oszczędzania uznawana jest aż przez 93 proc. młodych Polaków. Trzeba przekuć to przekonanie w czyny.

Zbudowana na wszelki wypadek poduszka finansowa pozwala na poradzenie sobie z nagłymi wydatkami bez naruszania planu budżetu domowego. 

Można również w ramach podołania niespodziewanym kosztom rodzicielstwa wcześniej wykupić stosowne ubezpieczenia, np. ubezpieczenie na zdrowie, ubezpieczenie na życie, OC w życiu prywatnym czy assistance domowy. Z takich polis można zapewnić sobie wypłatę świadczeń, wspierających rodzinę w nieprzewidzianych sytuacjach, jak konieczność podjęcia specjalistycznego leczenia, rehabilitacji i inne. 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
porady
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(3)
WYRÓŻNIONE
Prezydent2025
rok temu
Cała machina promocyjna firm, w tym państwowych a w szczególności banków jest skoncentrowana na zachęcaniu do beztroskiego zadłużenia.
beetk
rok temu
taki chciałem być mądry i kupić coś więcehj dzieciakom i się wyłożyłem na zwykłej pożyczce. a teraz mam długi i muszę spłacać. o tyle spoko, że mnie windykuje kruk a oni idą na rękę dłużnikom.
barb
rok temu
Jak na razie młode rodziny z bombelkami mają chore nawyki - im się wszystko należy. Nie oszczędzają, ale żerują na wszystkich dookoła. Tylko dej i dej. Jeśli wpadnie jakiś grosz, jest momentalnie trwoniony.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (3)
beetk
rok temu
taki chciałem być mądry i kupić coś więcehj dzieciakom i się wyłożyłem na zwykłej pożyczce. a teraz mam długi i muszę spłacać. o tyle spoko, że mnie windykuje kruk a oni idą na rękę dłużnikom.
barb
rok temu
Jak na razie młode rodziny z bombelkami mają chore nawyki - im się wszystko należy. Nie oszczędzają, ale żerują na wszystkich dookoła. Tylko dej i dej. Jeśli wpadnie jakiś grosz, jest momentalnie trwoniony.
Prezydent2025
rok temu
Cała machina promocyjna firm, w tym państwowych a w szczególności banków jest skoncentrowana na zachęcaniu do beztroskiego zadłużenia.