Według szacunków francuskiego resortu finansów, epidemia koronawirusa może obniżyć wzrost gospodarczy o 0,1 proc.
Jak podaje PAP, poszkodowane firmy mają otrzymać gwarantowane pożyczki bezgotówkowe, rozłożenie w czasie płatności podatków i składek na ubezpieczenia społeczne.
W środę, na antenie telewizji BFM TV, Bruno Le Maire poinformował, że zamierza wprowadzić dekret regulujący maksymalne ceny żeli odkażających, które w czasie epidemii rosną do absurdalnych wysokości.
Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Konkurencji i Egzekwowania Prawa.
Z kolei polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozpoczął kontrolę dwóch hurtowni środków medycznych, które miały zrywać umowy za szpitalami i zawierać nowe, zawierające znacznie wyższe ceny za dostawy. Zdaniem urzędników mogą one wykorzystywać panikę związaną epidemią koronawirusa.
W środę, na porannej konferencji prasowej, minister zdrowia potwierdził pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce.
Pacjent zarażony wirusem przebywa w szpitalu w Zielonej Górze.
- Pacjent czuje się dobrze, rodzina i osoby, które miały z nim kontakt, są objęte kwarantanną - zapewnił minister Łukasz Szumowski.
Najwięcej potwierdzonych przypadków zakażenia nowym koronawirusem zarejestrowano w Chinach (99 procent), głównie w prowincji Hubei. Pozostałe osoby "zawiozły" ze sobą wirusa do innych krajów Azji, Europy, Oceanii i Ameryki Północnej i zakaziły (np. w Niemczech, we Francji, w Wielkiej Brytanii) kolejne osoby.
Główny Inspektor Sanitarny nie zaleca podróżowania do Chin, Hongkongu oraz Korei Południowej, Włoch, Iranu, Japonii, Tajlandii, Wietnamu, Singapuru i Tajwanu.
Przypomnijmy, że koronawirus przenosi się drogą kropelkową. Aktualnie nie opracowano szczepionki, która skutecznie zabezpieczałaby przed zachorowaniem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl