Jedną z obietnic Koalicji Obywatelskiej, czyli partii odgrywającej główną rolę w koalicji rządzącej, była likwidacja Funduszu Kościelnego.
Ugrupowanie Tuska zapisało ją w "100 konkretach na pierwsze 100 dni rządu". Jasno deklarowało, że chce skończyć z przekazywaniem Kościołowi katolickiemu pieniędzy z budżetu państwa. I to niemałych, bo chodzi o 257 mln zł.
Na początku listopada money.pl ustalił, że Fundusz Kościelny nie zniknie jednak "w ciągu 100 dni" rządu nowej ekipy. Pisaliśmy wtedy, że ma zostać zastąpiony przez odpis podatkowy, czyli byłoby to rozwiązanie podobne do znanego od lat odpisu na organizacje pożytku publicznego.
Jednak każda ewentualna zmiana dotycząca funkcjonowania Funduszu wymaga zmiany ustawy, którą mógłby zawetować prezydent. Dlatego rząd nie zdecyduje się na nią zbyt szybko.
Premier Donald Tusk: Powołujemy zespół
Na temat przyszłości Funduszu Kościelnego wypowiedział się na środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk. Zapowiedział powołanie międzyresortowego zespołu, który będzie pracował nad kwestią nowego rozwiązania.
Chcemy ucywilizować te relacje. Nikt nie powinien ulegać pokusie konfrontacji wobec religii czy kościoła. Prace nad nowymi regulacjami będą zmierzały w stronę odpowiedzialności finansowej wiernych, dobrowolnego odpisu osób zainteresowanych. Musi być to decyzja wiernych, nie decyzja rządu - stwierdził premier.
Zaznaczył też, że zostanie wdrożony nowy system. Tusk zasugerował, że rozwiązanie może obowiązywać od roku 2025.
Czym jest Fundusz Kościelny?
Fundusz Kościelny został utworzony w Polsce w 1950 roku na mocy dekretu ówczesnych władz komunistycznych. Na jego mocy państwo przejęło nieruchomości i inne składniki majątku Kościoła katolickiego. Po transformacji ustrojowej z 1989 roku Fundusz Kościelny zmienił swoją funkcję. Są z niego opłacane m.in. ubezpieczenie zdrowotne i społeczne duchownych wyznań zarejestrowanych w Polsce. Jest dotowany przez państwo - w 2022 r. kwota dotacji była rekordowa i wyniosła 200 mln zł.
Głównym celem Funduszu kościelnego jest finansowanie składek duchownych wszystkich wyznań w Polsce, ze względu na jego rozmiar, w głównej mierze pieniądze trafiają do księży Kościoła katolickiego. Ponieważ składki te są zależne w dużej mierze od wysokości płacy minimalnej, z roku na rok rosną, co wiąże się z tym, że rosną też budżetowe wydatki na ten cel.