- Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zatrzymuje inwestycji, podtrzymuje plany, a pogoda powoduje wyższe wykonanie inwestycji od zakładanych - napisał prezes GDDKiA Tomasz Żuchowski na Twitterze
Prezes GDDKiA zapewnia, że podtrzymuje plany i nie zatrzymuje inwestycji.
"Uszczegółowimy zapisy procesu gwarancyjnego. Przypomnijmy, że nasze inwestycje trwają, a przy sprzyjającej pogodzie mają wyższe przeroby niż pierwotnie zakładano" - informuje Żuchowski.
W styczniu GDDKiA podała plany na ten rok. Ukończonych ma zostać 12 inwestycji:
- A2 węzeł Lubelska - węzeł Konik (5,6 km),
- A2 węzeł Konik - obwodnica Mińska Mazowieckiego (9,2 km),
- S5 Bydgoszcz Opławiec - Bydgoszcz Błonia (13,5 km),
- S5 Szubin Północ - Żnin Północ (19,3 km),
- S10 obwodnica Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniowa - II jezdnia (6,4 km),
- S17 węzeł Lubelska - początek obwodnicy Kołbieli (15,2 km),
- S17 obwodnica Kołbieli (8,7 km),
- S61 obwodnica Szczuczyna - II jezdnia (6,6 km).
Planowane jest też ukończenie obwodnic:
- Sanoka w ciągu drogi krajowej nr 28 (6,7 km),
- Dąbrowy Tarnowskiej na drodze krajowej nr 73 (6,9 km),
- Wałcza na S10 (17,8 km)
- Węgorzyna w ciągu drogi krajowej nr 20 (1 km).
Plany są znacznie skromniejsze, niż w ubiegłym roku. Na początku stycznia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zakładała, że uda się otworzyć 400 km nowych dróg. Rok zamknięto z wynikiem 460 km.
Na kryzys, związany z epidemią koronawirusa, nałożyły się też wcześniejsze trudności, związane m.in. ze wzrostem cen, windowanym przez kryzys na rynku pracy.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl