Dane o inflacji publikowane przez GUS powstają na podstawie analizy cen z koszyka zakupowego przeciętnego Polaka. Tymczasem każdy z nas ma swój własny koszyk zakupów i w zależności od tego, co się w nim znajduje, może w różnym stopniu odczuwać wzrost cen.
Inflacja w 2022 r. dla rolników wyniosła 17,6 proc., dla samozatrudnionych – 13,7 proc.
Widać to w danych zebranych przez PKO. Analitycy z największego polskiego banku porównali inflacją dla różnych typów gospodarstw domowych w zależności od źródła ich dochodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak czytamy w ich opracowaniu, w 2022 r. najwyższa była inflacja dla gospodarstw domowych rolników (średniorocznie wynosząc 17,6 proc.), a najniższa dla samozatrudnionych (13,7 proc.). Pozostałe wzięte pod uwagę grupy (pracujący na etacie, emeryci oraz gospodarstwa utrzymujące się z pozazarobkowych źródeł) znalazły się w pomiędzy tymi dwoma skrajnościami. Tymczasem średnioroczna inflacja GUS w 2022 r. wyniosła 14,4 proc.
Trudno oszczędzać na żywności. Próbowaliśmy rzucać alkohol i papierosy
Raport analityków z PKO nie pozostawia jednak wątpliwości, że wszyscy Polacy odczuli wzrost cen na tyle, że starali się tam, gdzie się dało, oszczędzać. Robiliśmy to przede wszystkim na dwa sposoby: ograniczając wydatki lub szukając tańszych zamienników.
Pole manewru było jednak bardzo ograniczone, bo w 2022 r. najbardziej drożały najbardziej podstawowe kategorie produktów i usług: żywność, wydatki na mieszkanie czy transport.
W rezultacie wysoka inflacja zadziałała też.. prozdrowotnie. W największym stopniu i wszystkie kategorie gospodarstw ograniczyły wydatki na alkohol i papierosy. W przypadku pozostałych wydatków zmiany w strukturze konsumpcji były zróżnicowane:
- Odnotowano mocny wzrost udziału wydatków na restauracje i hotele – dotyczy to konsumentów z gospodarstw domowych pracujących i rolników. To – jak stwierdzają eksperci z PKO – zapewne efekt popandemicznego otwarcia gospodarki.
- Mocno wzrósł także udział wydatków na transport dla konsumentów z gospodarstw domowych rolników i nieaktywnych zawodowo. Tutaj zdaniem ekspertów jest to skutek kombinacji szoku energetycznego oraz działań osłonowych w ramach tarcz antyinflacyjnych w 2022 r.