Firmy Janusza Palikota związane z przemysłem alkoholowym znajdują się w tarapatach finansowych, o czym pisaliśmy w money.pl wiele razy. Sama Manufaktura Piwa Wódki i Wina jest zadłużona na ponad 256 mln zł. Liczba wierzycieli wynosi 1818. Biznesmen stara się jednak wyprowadzić przedsiębiorstwo na prostą.
Spółce MPWiW, jak informują wirtualnemedia.pl, pomocną dłoń podadzą Kraftowe Alkohole, należące do Marka Maślanki. To jeden z głównych inwestorów zadłużonej firmy, który od czerwca pomaga w jej restrukturyzacji. A teraz, w zamian za dzierżawę biznesu piwnego MPWiW, Marek Maślanka zasili spółkę Janusza Palikota niemałą pożyczką.
"Należąca do mnie firma Kraftowe Alkohole wraz z inwestorami jest przygotowana do wsparcia PZU [postępowania o zawarcie układu - red.] MPWiW w kwocie 11-13 mln zł, które moim zdaniem są niezbędne do uzyskania BEP [osiągnięcia dodatniej bieżącej rentowności - red.]. To pozwoli w konsekwencji uzyskać obroty, które dadzą możliwości obsługi PZU" - napisał Marek Maślanka w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Janusz Palikot apeluje o "normalne, europejskie, liberalne" myślenie
W zeszły piątek Janusz Palikot, większościowy akcjonariusz MPWiW spotkał się na wideoczacie z wierzycielami, żeby przybliżyć, jak dojdzie do transakcji z Kraftowymi Alkoholami.
- Pieniądze, które będą spływały z tytułu dzierżawy i opłat, pozwolą w ciągu pięciu lat spłacić państwu wierzytelności zgodnie z naszym planem restrukturyzacyjnym - stwierdził Janusz Palikot, jak informują wirtualnemedia.pl. Dodał, że w ramach transakcji MPWiW przejmie 30 proc. udziałów Kraftowych Alkoholi.
Biznesmen sceptycznym wierzycielom powiedział: - Ilu chętnych jest dzisiaj, żeby w spółkę w tak trudnej sytuacji pakować żywą gotówkę? Ktoś z państwa chce wyłożyć gotówkę? Proszę zadzwonić do Maślanki, on chętnie zaprosi państwa do inwestowana.
I dodał: - Naprawdę, proszę trochę mniej PiS-owskiego myślenia, tylko bardziej normalnego, europejskiego, liberalnego.