- Ten projekt ustawy ma zagwarantować, że spółkami Skarbu Państwa będą zarządzali niezależni menedżerowie, a nie tak, jak było do tej pory, że to byli polityczni nominaci, zięciowie ministrów, żony sekretarzy generalnych partii i inne osoby powiązane rodzinnie bądź też partyjnie - mówił podczas środowej konferencji prasowej Mirosław Suchoń, szef klubu Polska 2050-TD.
Razem z wiceprzewodniczącym Polski 2050 Michałem Kobosko zaznaczył, że projekt ustawy dotyczący naprawy ładu korporacyjnego i zarządzania spółkami Skarbu Państwa jest gotowy do procedowania. Klub skierował w środę do marszałka Sejmu wniosek o uzupełnienie porządku obrad najbliższego posiedzenia o pierwsze czytanie tego projektu.
O tym projekcie wspominał kilka tygodni temu Szymon Hołownia. Lider Trzeciej Drogi oraz Marszałek Sejmu powiedział w lutym, że "chce, żeby wreszcie było uczciwie".
Jawność wynagrodzeń w spółkach Skarbu Państwa
Suchoń zapowiedział, że rady nadzorcze spółek Skarbu Państwa będą mniej liczne, co ograniczy ponoszone koszty.
Zamykamy tym projektem ustawy furtki, które służyły do zatrudniania ludzi z administracji rządowej czy samorządowej w spółkach Skarbu Państwa i traktowania tych spółek jako łup polityczny - dodał poseł.
Według niego projekt przewiduje wprowadzenie nowego organu: Komitetu Dobrego Zarządzania, złożonego z ekspertów i fachowców, których będą mogły zgłaszać np. uczelnie lub organizacje przedsiębiorców. Jednocześnie Komitet ma też opiniować kandydatów do zasiadania w radach nadzorczych.
Wprowadzamy także jawność wynagrodzeń członków rad nadzorczych i zarządów spółek Skarbu Państwa. Projekt ustawy przewiduje specjalny elektroniczny publikator, w którym tego typu informacje się znajdą. Każdy obywatel będzie miał dostęp do tego typu informacji - dodał.
Suchoń podkreślił, że projekt zakłada koniec z polityczną korupcją. - Projekt ustawy wprowadza zakaz wpłat ze strony członków organów nadzorczych na konta partii politycznych - mówił.
Chcą zmian "bez zwlekania"
Michał Kobosko dodał, że projekt powinien być procedowany jak najszybciej. - Nie ma żadnego powodu, żeby z nim zwlekać i rozkładać te dyskusje na długie miesiące czy nawet lata - uznał.
Kobosko zaznaczył, że projekt odnosi się do sprawy, która była podnoszona przez wyborców w trakcie kampanii wyborczej, a rozwiązanie problemu w spółkach Skarbu Państwa było jednym z elementów deklaracji programowej Trzeciej Drogi.
- Ale także inne ugrupowania koalicji 15 października uznały, że taka sytuacja, jaka miała miejsce pod rządami PiS-u w spółkach Skarbu Państwa, musi się skończyć i diametralnie zmienić. Standardy muszą być kompletnie inne niż to, co PiS nam wszystkim proponował - podkreślił Kobosko.
Zmiany w PKO BP
Przypomniał, że w poniedziałek rada nadzorcza PKO BP - największego polskiego banku - powołała czworo członków zarządu. - Od momentu podjęcia tych decyzji dostajemy wiele sygnałów ze środowiska bankowego, środowisk gospodarczych i organizacji pracodawców wyrażających zaskoczenie tym, że choć grono kandydatów było ogromne, to na koniec zostały wybrane osoby, co do których pojawiają się pytania dotyczące ich kompetencji i doświadczenia zawodowego - powiedział.
PKO BP to bank szczególny, jedna z tych kilku spółek Skarbu Państwa, które muszą być przez koalicję 15 października traktowane w sposób niezwykle poważny i odpowiedzialny w czasach trudnych i niepewnych, w których żyjemy - ocenił Kobosko.
Dlatego jego zdaniem "w takiej instytucji jak PKO Bank Polski mamy fachowców najwyższej klasy z najwyższym doświadczeniem".