"Będzie śledztwo ws.nielegalnych wynagrodzeń w Orlenie. Członkowie rady nadzorczej omijali ustawę kominową i okołobudżetową. Za brak nadzoru odpowie były minister Jacek Sasin" - napisała na platformie X posłanka Agnieszka Pomaska, pokazując pismo z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
"Rok temu prokuratura Zbigniewa Ziobry sprawę umorzyła, teraz śledczy do niej wracają i piszą o możliwym wyrządzeniu spółce Orlen "szkody majątkowej wielkiej wartości". Chodzi o ponad 8 milionów 300 tysięcy złotych. To o tyle członkowie rady nadzorczej i zarządu Orlenu mieli zarobić więcej, niż ustawa przewiduje." - informuje TVN24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie w rozmowie z TVN24 informuje, że członkom rady nadzorczej Orlenu grozi więzienie, a ministrowi kara finansowa.
To śledztwo nie jest jedynym problemem Daniela Obajtka. Prokuratura już prowadzi kilka postępowań dotyczących Orlenu i Daniela Obajtka. Chodzi m.in. o fuzję Orlenu z Lotosem, sprzedaż Saudyjczykom części Rafinerii Gdańskiej, czy sprawę zaniżania cen paliw przed wyborami.
Ile zarabiał Daniel Obajtek?
Raport roczny Orlenu za 2023 rok ujawnił zarobki zarządu koncernu multienergetycznego. W ubiegłym roku zarządzający narodowym czempionem otrzymali łącznie ponad 28,3 miliona złotych. Sam prezes Daniel Obajtek zarobił w rok 2 miliony 826 tysięcy złotych brutto.
Z raportu wynika, że Daniel Obajtek, który w ubiegłym roku był prezesem Orlenu, otrzymał w 2023 roku 1,672 mln zł tytułem wynagrodzenia stałego, a także premię 1,254 mln zł.
Już w lutym posłowie Koalicji Obywatelskiej przekonywali, że zarząd PKN Orlen nie przestrzegał ustawy kominowej i okołobudżetowej, pobierając dodatkowe wynagrodzenie. Według nich członkowie "zarabiają gigantyczne pensje".
Posłowie KO poinformowali, że w związku z tym złożą zawiadomienia do prokuratury. Pierwsze zawiadomienie na wicepremiera, szefa MAP Jacka Sasina, ponieważ podległe mu ministerstwo aktywów państwowych nadzoruje spółkę Orlen.