Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|
aktualizacja

Kadrowe w urzędach już przeglądają teczki. Rząd mówi o solidarnym ponoszeniu kosztów pandemii

1471
Podziel się:

Według związkowców ze służby cywilnej i samorządów kadry w urzędach już przygotowują się do redukcji etatów. Trwa przegląd teczek personalnych. Emeryci sami uciekną, bo na razie mogą jeszcze to zrobić na starych, korzystniejszych warunkach. Ci, co zostaną, będą tyrać podwójnie - boją się urzędnicy.

Cywilni pracownicy policji piszą do premiera: zamiast zwalniać, lepiej obniżyć najwyższe pensje.
Cywilni pracownicy policji piszą do premiera: zamiast zwalniać, lepiej obniżyć najwyższe pensje. (KPRM, Krystian Maj)

Urzędnicy z budżetówki oraz pracownicy samorządów boją się zwolnień i redukcji wynagrodzenia.

Jeśli w najlepszym razie redukcje obejmą tylko emerytów i osoby na umowach czasowych, to i tak oznacza to likwidację wielu stanowisk i obarczenie dodatkowymi obowiązkami tych, którzy pracę zachowają. A na to zgody nie ma.

Zamiast nas zwalniać, zredukujcie na 2-3 miesiące wynagrodzenia tych najlepiej zarabiających do średniej krajowej – piszą w liście otwartym do premiera Mateusza Morawieckiego pracownicy cywilni policji.

Zobacz: Odmrażanie gospodarki. Minister tłumaczy, co z urzędami

Jak policzyli, redukcja kadr cywilnych w policji na poziomie 5 proc. przyniosłaby 40 mln zł oszczędności, podczas gdy obniżenie wynagrodzeń najlepiej zarabiających urzędników w urzędach centralnych do poziomu średniej krajowej (5489,21 zł brutto) tylko przez trzy miesiące, dałyby już 200 mln zł.

- Mam nadzieję, że rządzący pójdą po rozum do głowy i nie będą nas zwalniać! – mówi bez ogródek Danuta Hus, przewodnicząca Związków Zawodnych Pracowników Cywilnych Policji. - W przeciwnym razie policję czeka powrót do lat 90. Ktoś będzie musiał wykonać naszą pracę, funkcjonariusze wrócą za biurka i przestępczość nam wzrośnie – uważa przewodnicząca związkowców.

Zacznijcie od siebie

Jak podkreśla Danuta Hus, redukcje wynagrodzenia w pierwszej kolejności powinny objąć wysokiej rangi urzędników, a nie zwykłych pracowników. Ci zarabiają skromniej. Średnia płaca urzędników cywilnych policji to obecnie (już po podwyżkach) 3200 zł brutto. Dla przykładu przeciętne zarobki w kancelarii premiera i ministerstwach to 9049 zł brutto, w urzędach centralnych - 6920 zł brutto, a w administracji skarbowej - 6785 zł brutto.

- Mamy grupę 2,5 tysiąca pracowników w policji, którzy pomimo podniesienia stawek (nie były one waloryzowane od 2009 r. do 2019 r.- red.) nie osiągają nawet minimalnej płacy (tj. 2600 zł brutto). Im pieniądze wyrównywane są do najniższej krajowej z wewnętrznych rezerw i oszczędności – podaje przykłady nasza rozmówczyni.

Skąd obawy, że rząd zamierza ciąć etaty w budżetówce i samorządach?

Pierwszym sygnałem alarmowym był niekonsultowany ze związkami zawodowymi zapis w specustawie. Chodzi o art. 15 ustawy "o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2", która weszła w życie 18 kwietnia. Zapis ten umożliwia zwalnianie pracowników administracji publicznej lub obniżanie im wynagrodzenia.

W uzasadnieniu do ustawy wyjaśniono, że zasady sprawiedliwości społecznej nakazują, by całe społeczeństwo (w tym urzędnicy państwowi i samorządowi) solidarnie ponosiło koszty społeczne związane z kryzysem. Co ważne, przepisy te nie mają zastosowania do kadry kierowniczej, czyli np. wiceministrów, dyrektorów generalnych, głównych księgowych, audytorów czy pracowników kancelarii niejawnych w urzędach.

Przegląd kadr

Ale to nie wszystko. W ślad za nowymi przepisami zaczęły się też konkretne działania. - Szef służby cywilnej zbiera informacje, kto z pracowników nabył uprawnienia do emerytury. Potem pewnie przyjdzie kolej na następne grupy - mówi Hus.

Informacje te potwierdzają również związkowcy z Krajowej Sekcji NSZZ Pracowników Administracji Rządowej i Samorządowej - PARIS.

- Kadrowe w urzędach dostały polecenie przeglądu teczek pracowniczych. Mają sprawdzić, kogo można wysłać na emeryturę, ile jest wakatów, kto ma umowy czasowe i jaki jest ich termin wygaśnięcia - mówi przewodnicząca związkowców Lucyna Walczykowska. Jako przykład podaje Urząd Miasta Krakowa, który przymierza się do tzw. miękkich redukcji. Co to oznacza?

Według portalu krakow.pl zatrudnienie w urzędzie ma spaść w tym roku o 100 etatów. Będzie następowało to stopniowo, np. poprzez wstrzymanie naboru na istniejące już wakaty, niezatrudnianie na wolne miejsca po osobach odchodzących na emeryturę i na zastępstwa za pracowników chorych lub przebywających na urlopach. Jak szacują władze miasta, da to ok. 7 mln zł oszczędności.

Najbardziej zagrożeni

Związkowcy zwracają uwagę, że kolejną grupą, która nie podlega specjalnej ochronie i może być dość szybko zwolniona, są pracownicy zatrudnieni w urzędach na umowach o pracę (nie są mianowani) lub cywilnoprawnych, jak: sekretarki, kierowcy czy rzemieślnicy.

Związkowcy są pewni, że to dopiero początek przetasowań. Kadry w urzędach czekają ze zwolnieniami na odpowiednie rozporządzenie, które może przygotować kancelaria premiera. Znajdą się w nim wskaźniki, o które każdy urząd będzie musiał pomniejszyć swój stan liczebny.

- Jeśli dyrektorzy poszczególnych urzędów zwolnią ludzi teraz, stracą. Dlaczego? Bo kiedy rozporządzanie wejdzie w życie, będzie trzeba je zrealizować i znowu ludzi zwalniać - tłumaczy Wojciech Pleciński z Sekcji Branżowej Pracowników Administracji Państwowej i Urzędów Centralnych przy NSZZ Solidarność.

Wojciech Pleciński zwraca uwagę na jeszcze jeden problem: mamy jedną z najstarszych kadr urzędniczych w Europie (jesteśmy na 4. miejscu w rankingach OECD pod względem pracujących urzędników 55+). Część urzędników, która ma już uprawnienia emerytalne, może sama odejść i to szybko, bo jeszcze mogą to zrobić na starych, korzystnych warunkach. Jeśli obejmą ich zasady zwolnień wynikające ze specustawy, będzie się to wiązało z mniejszymi odprawami.

Liczba urzędników państwowych od lat spada. Jeszcze 7 lat temu w służbie cywilnej zatrudnionych było ponad 123 tys. osób. Teraz to 119 tys. ludzi. Od 7 lat spada też liczba kandydatów na jedno stanowisko. W 2013 r. było ich 36 na jedno miejsce, a w ubiegłym roku tylko 7.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1471)
WYRÓŻNIONE
Kadrowiec
5 lata temu
A może tak przegląd kadr w spółkach skarbu państwa i pozwalniać pociotków pisowców, rodziny, powinowatych itd. tam dopiero by zaoszczędził, a tak siedzą tam figuranci bez wykształcenia i kroją gruba kasę!!!
Op
5 lata temu
Spełni się marzenie Morawieckiego Polacy będą pracować za miskę ryżu
hik
5 lata temu
należy zlikwidować 500+ i kasa się znajdzie!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1471)
olga
4 lata temu
patola dalej na górze....ale to wyborcy pisu
Bruno
5 lata temu
Psioczycie, a jak będą wybory, to znowu na PiS zagłosujecie
Wowa
5 lata temu
No ładnie . Przegląd teczek, a możliwości merytorycznych?Kompetencji, zaangażowania ?
obserwator
5 lata temu
??? Są, jeszcze też darmozjady - 1,5 mil. Premii, jaką wypłacił p. Marszałek swoim Senatorom !! - Za co ? się pytam - za opóźnianie i procedowanie 30 dni ? - Może jeszcze dodatkowo ? - kilkadziesiąt tysięcy dla ekspertów ? - Ja, się pytam - Po co oni są ??? Za, co dostają pieniądze i dodatkowe premie ( 1,5 mil.) Opóźniają tylko sprawne rządzenie Państwem. Wszystko i tak trafi do kosza !!! - Tylko nie ich, nieuczciwie wynagrodzenia !!! - ODDAĆ NA CELE WALKI Z WIRUSEM - SŁUŻBIE ZDROWIA !! - ile, by można było kupić sprzętu ratującego chorych i walczących o życie ??? Tyle, ludzi pomaga a oni żyją jak pączki w maśle, szkoda słów !!!
StraconeLata ...
5 lata temu
- Stracone Lata !!! - A, to wszystko przez postkom..... !! - Gdyby, nie te stracone lata rządów totalnej opozycji i układów z postkomuni..... - dziś, Polska była by na 100 razy WYŻSZYM POZIOMIE ŻYCIA !!! Gdzie , są pieniądze np. OFE i sprzedaży naszych zakładów pracy ??? sprywatyzowanych - nie płacących podatków ?? - Siedzą w rajach podatk.... - A, lemingi tego nie ogarniają, no ale po szkole ( szkolenie agentów ) Balcerowiczów, Rostowskich i innych pseudofachowców nie ma co się dziwić, można współczuć. - Sama fałszywa propaganda TVN ( stacja założona przez agenturę PZPR, PRL i WSI ) - widać bardzo wyprała niektórym mózgi !? - W tym wszystkim jest jednak dobra wiadomość, sami się wszyscy ujawnili i zdemaskowali !? Teraz, ludzie wiedzą kto jest kim !? Komu na czym zależy ( czy własny interes , czy dobro ogółu było ich celem ) Już, nigdy nie dojdą do władzy, popierających coraz mniej, a wpadek coraz więcej !? - Teraz,już jadą na oparach !!!! - Obecnie, rządząca koalicja daje bardzo dobry przykład wszystkim, jak należy rządzić i dbać o dobrobyt swoich rodaków !!!
...
Następna strona