Dane logowania do prywatnego konta mailowego szefa KPRM Michała Dworczyka hakerzy przejęli na początku czerwca.
Wśród wiadomości znalezionych w skrzynce są i takie, które dotyczą spraw państwowych. Tym razem opublikowano maile w sprawie wydatków KPRM na przekąski i posiłki.
Jak podaje "Fakt", 13 grudnia do Michała Dworczyka napisała Magdalena Tarczewska-Szymańska, dyrektor generalna w kancelarii premiera.
Zaniepokoiły ją wydatki na posiłki dla oficerów SOP, ochraniających KPRM. Śniadania i obiady dla jednego funkcjonariusza kosztują rocznie 1800 złotych, a przekąski z bufetu 1100 zł. Rocznie na posiłki dla funkcjonariuszy KPRM wydaje 104 tys. złotych.
"Proponuję, aby funkcjonariusze SOP sami płacili za posiłki, które zamawiają w bufecie na zasadach jak dyrektorzy KPRM (pełna odpłatność) lub jak ministrowie (50 proc. odpłatność). Przy płatności pełnej, roczna oszczędność dla KPRM to ponad 64 000 zł" - pisze Tarczewska-Szymańska.
Z opublikowanych maili wynika także, że urzędnicy są zaniepokojeni wydatkami na przekąski.
Do Dworczyka pisze Joanna Kubiak, zastępczyni dyrektora generalnego KPRM i przesyła mu zestawienie wydatków. Najbardziej niepokoi ją 288 batoników energetycznych i 64 puszki Red Bulla.
"Zaznaczyłam pozycje, które budzą wątpliwość, że spożywa je premier" - pisze Joanna Kubiak w mailu do Dworczyka.
Wszystkie przekąski kupione w listopadzie na koszt KPRM kosztowały ponad 4 tys. Na liście są m.in. chipsy jabłkowe, kabanosy i orzechy.
Jak informuje "Fakt", na pytania o powód zamówienia batoników i napoju energetycznego KPRM nie odpowiedziała.
Do przejęcia danych logowania na konto pocztowe szefa KPRM doszło na początku czerwca.
Do sieci wyciekło m.in. CV płk. Konrada Korpowskiego, obecnego dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Oprócz prywatnej skrzynki szefa KPRM włamano się także na pocztę jego żony, oraz na konta w mediach społecznościowych małżonków.
- Pragnę podkreślić, że w skrzynce mailowej, będącej przedmiotem ataku hakerskiego, nie znajdowały się żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny, lub ściśle tajny - twierdził na Twitterze Dworczyk.
Prawdopodobnie minister padł ofiarą ataku phishingowego, polegającego na wyłudzeniu danych logowania. Wśród najpopularniejszych metod takiego ataku wymienia się wysyłanie fałszywych e-maili lub przekierowywanie na fałszywe strony internetowe.