Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Kiedy auta elektryczne będą tak tanie jak spalinowe? "Nigdy"

61
Podziel się:

Samochód elektryczny prosto z salonu jest dziś średnio o 100 tys. zł droższy niż auto z napędem konwencjonalnym. Zdaniem większości przedstawicieli polskiej motobranży ceny samochodów elektrycznych nigdy nie zrównają się z cenami aut z napędem tradycyjnym - pisze "Puls Biznesu".

Kiedy auta elektryczne będą tak tanie jak spalinowe? "Nigdy"
Samochodów elektrycznych przybywa na polskich drogach. Nadal stanowią jednak niewielki ułamek (Adobe Stock)

Średnia ważona cena nowego auta osobowego w czerwcu zbliżyła się już do 176 tys. zł. W przypadku aut elektrycznych to już niemal 270 tys. zł - wynika z danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar. Kiedy ta dysproporcja zniknie? "Zdaniem aż 51 proc. respondentów z branży motoryzacyjnej - nigdy" - czytamy w dzienniku. Co czwarty ankietowany przez "PB" wskazał na 2035 r.

Obecna średnia cena elektryka w Polsce jest zaporowa dla większości kierowców - podkreśla Jacek Opala, członek zarządu Exact Systems.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Stać Cię na marzenia, czyli kredyt, leasing i najem od Volkswagen Financial Services Polska

Kto kupuje auta elektryczne w Polsce?

Zwraca uwagę, że wśród nabywców aut na prąd w naszym kraju przeważają tzw. early adopters, czyli osoby zainteresowane nowymi technologiami, testujące ich możliwości jako jedni z pierwszych. W ich przypadku "elektryk" to drugie lub trzeci pojazd w rodzinie.

Sytuację cenową na rynku w Polsce i naszym regionie mogą zmienić producenci z Chin. - Światowym liderem sprzedaży aut elektrycznych jest chiński koncern BYD. Pod koniec roku wprowadzi do Europy swój flagowy model Seal, którego cena to obecnie ok. 110 tys. zł. Co więcej, producent ten pokazał zdecydowanie tańszy miejski model, Seagull, którego cena zaczyna się od… 50 tys. zł. Widać zatem, że ofensywa trwa i europejscy producenci mają się czego bać - dodał Opala.

Zaleje nas fala używanych aut?

Według dziennika, sytuacji nie zmieni też sam zakaz rejestracji silników spalinowych w Unii Europejskiej od 2035 r. Bo choć od tej daty producenci w UE mają już oferować na sprzedaż nowe auta osobowe i lekkie dostawcze na prąd, nadal będzie można kupić używane samochody z silnikami spalinowymi.

60 proc. respondentów w Polsce uważa, że od 2035 r. wzrośnie sprzedaż używanych samochodów osobowych, a 55 proc. - że spadnie sprzedaż nowych - pisze "PB".

Przedstawiciele sektora motoryzacyjnego dodają jednak, że po 2030 r. w Polsce zacznie rozwijać się też segment używanych samochodów elektrycznych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(61)
WYRÓŻNIONE
Maja
rok temu
po co w elektryku moc silników 300KM?? po co mi 5 tabletów i lampki w środku kabiny podświetlajace nogi, stopy, du.ę i 50 systemów multimedialnych?? przy masie pojazdu o 500kg więksszej niż spalinowy?? to ma być eko? projekty eko aut zmierzały do pojazdów lekkich, z małym oporem powietrza i bez zbędnych gów..en ktore kosztyują $$$ i ważą... ważą dodatkowe kilogramy. to nie EKOlogia a biznes - dej dej płać płać, za elkeytryczka dodatkowe 100tys aby delfiny nie wyginęły a Greta miała za co podróżować samolotami poświecie
Otto
rok temu
Ten zakaz 2035 i ff55 to czysta herezja . Chcą nas wpędzić w biedę bandyci unijni
...
rok temu
Jeśli ktoś co dzień ładuje i rozładuje baterie nowego smartfonu,to po 2 latach : bateria traci połowę pojemności. Jeśli ktoś rozładuje i ładuje elektryka co dzień,to dzieje się to samo i tak samo się zużywa.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (61)
Mongoł
2 miesiące temu
Kto to zasili? Będziemy mieli 3 dni ciemności na czas ładowania tej utopii i 3 dni z prądem? Lepszy jest wodór.
Rero
3 miesiące temu
Polska powinna najbardziej być zainteresowana samochodami elektrycznymi. Nie muszę pisać dlaczego. Bo nie wyobrażam sobie, że ktoś tego nie rozumie.
Pero
3 miesiące temu
Silnik spalinowy około 1200 elementów. Silnik elektryczny około 200 elementów. Awaryjność gdzie będzie większa?
Brum
3 miesiące temu
W śmierdzielach jest więcej elementów, możliwości awarii komponentów dodatkowych itd. To droga produkcja z całym pakietem nieekologicznych komponentów w procesie produkcyjnym. Jak i drogim i nieekologicznym utrzymaniu.
Eupl
4 miesiące temu
Swego czasu tego rodzaju dyskusje dotyczyly diesli. Jak jest mozemy zobaczyc. W cenie auta elektrycznego najwiekszy koszt to akumulator reszta jest tansza albo taka sama jak samochodow spalinowych. Obserwujac postęp w technologii akumulatorów bardzo prawdopodobne co tez potwierdzane jest coraz czesciej przez specjalitow na zachodzie, ceny elektrykow będą podobne albo nizsze od spalinowych. Na dzien dzisiejszy akumulatory moga zmagazynowac okolo 250-270 Wh na kg masy akumulatora. Nowe technologie pozwalaja ten wynik zwiekszyc 4krotnie wejdą do produkcji w przyszlym roku na razie chodzi o baterie do malych urządzeń typu telefon, sluchawk8 itd. Wielkich baterii tego typu jeszcze nie udalo sie wyprodukowac kwestia czasu. Moze sibie ktos przypomni jak wygladalo to z komputerami.
...
Następna strona