Średni czas oczekiwania na wizytę u specjalisty niemal się podwoił w ciągu 9 lat – wynika z ubiegłorocznego badania Barometru Fundacji Watch Health Care. Rekord to średnio ponad dwa lata czekania do endokrynologa i blisko rok do kardiologa dziecięcego. Teraz NFZ dosypie pieniędzy, aby skrócić kolejki do czterech najbardziej obleganych specjalizacji lekarskich - donosi "Rzeczpospolita".
W sumie 300 mln zł ma przyśpieszyć dostęp do neurologa, kardiologa, ortopedy i endokrynologa w Polsce - wylicza "Rzeczpospolita". Od marca mają przestać obowiązywać limity przyjęć do tych specjalistów. Prócz tego o 17 proc. od lipca tego roku i o 10 proc. od stycznia 2021 r. ma wzrosnąć wycena pierwszorazowej wizyty do tych czterech specjalistów.
Tymczasem w Polsce brakuje 68 tys. lekarzy – wynika z danych Naczelnej Izby Lekarskiej. Sytuacja jest dramatyczna, a na SOR-ach wyjątkowo trudna. Specjalistów brakuje też na oddziałach. W kraju nie ma komu leczyć.
Niedobory na poziomie 23 proc. obejmują specjalistów z dziedziny pediatrii i chorób wewnętrznych, 21 proc. anestezjologii i intensywnej terapii. Zapotrzebowanie na chirurgów ogólnych sięga 15 proc., a medycyny ratunkowej i neonatologii po 13 proc.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl