Wirtualna kasa online to oprogramowanie, które jest wgrywane na tablet lub smartfon. Od końca ubiegłego roku jest instalowane przez osoby "wykonujące czynności przewozu osób samochodem osobowym", głównie kierowców Bolta i Ubera. To w przeważającej większości podatnicy, którzy wcześniej nie używali kas fiskalnych.
Taksówkarze: cofnąć certyfikaty e-kas
W ostatnich tygodniach organizacje taksówkarskie zwróciły się do organów państwowych o zajęcie się tym tematem. Związek Zawodowy Taksówkarzy RP napisał do Mateusza Morawieckiego list, w którym prosi o zmianę rozporządzenia Ministra Cyfryzacji z maja 2020 roku, dotyczącego aplikacji mobilnej służącej do rozliczania opłaty za przewóz osób.
Związkowcy dowodzą, że kasy online mogą przekłamywać informację o pokonanym dystansie. "Wyliczanie orientacyjnej długości trasy przewozu przy użyciu systemu nawigacji satelitarnej nie zapewnia rzeczywistych i wiarygodnych wskazań" – czytamy w piśmie do szefa rządu.
Ten sam argument podnosi w korespondencji do Prezesa Głównego Urzędu Miar Międzyzakładowa Komisja Zakładowa Taksówkarzy Zawodowych NSZZ "Solidarność" Region Mazowsze.
Związkowcy podają przykłady pomiarów dokonanych przy pomocy kasy rejestrującej Novitus SDF-1, działającej z aplikacją Bolt. "Różnica między pomiarem odległości przez aplikację Bolt a rzeczywistą odległością wynosi 4 km 300 metrów. Dokładność pomiaru przebytej drogi w kursie ma duże znaczenie pod względem spraw spornych" – pisze Komisja Zakładowa Taksówkarzy NSZZ "Solidarność".
Według Krajowej Izby Gospodarczej Taksówkarzy kasa rejestrująca ELZAB KW1, działająca z aplikacją Uber, nie spełnia wymogów prawnych. Została skonstruowana wyłącznie na potrzeby jednego podmiotu i nie jest przystosowana do jednostkowego użytkowania przez przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą w obrocie drogowym (przewóz osób pojazdem samochodowym), o których mowa w art. 5b ustawy o transporcie drogowym.
Kasa nie może współpracować w sposób zintegrowany z taksometrem lub aplikacją mobilną, co jest niezgodne z rozporządzeniem Ministra Finansów. Dodatkowo izba podnosi, że kasa nie drukuje paragonów, co jest niezgodne z Ustawą o podatku od towarów i usług z marca 2004 roku.
Podobne zarzuty w stosunku do kasy Novitus, współpracującej z aplikacją Bolta, formułuje Związek TAXI.PL w piśmie do Głównego Urzędu Miar.
"W rozumieniu przepisów kasa rejestrująca powinna być funkcyjnie przystosowana do wydruku paragonów fiskalnych w formie papierowej, jak i wydania go w formie e-paragonu drogą elektroniczną, przy czym e-paragon powinien być przesłany na podany adres elektroniczny nabywcy w trybie natychmiastowym po wykonaniu sprzedaży usługi, a nie po kilku, a nawet kilkudziesięciu godzinach"- piszą związkowcy.
Izba i związek domagają się cofnięcia certyfikatów dla tych wirtualnych kas. To oznaczałoby duże problemy dla konkurencji.
Bolt i Uber: stosujemy rozwiązania konsultowane z Ministerstwem Finansów
Firmy będące właścicielami aplikacji do kojarzenia pasażerów z kierowcami i producenci kas stanowczo odrzucają argumenty taksówkarzy. "Stworzone rozwiązanie spełnia wszystkie wymogi przewidziane prawem, w tym wymogi bezpieczeństwa i prawidłowej ewidencji opłaty za przewóz, co potwierdza certyfikat GUM" – pisze Iwona Kruk z firmy Dfusion Communication obsługującej firmę Uber.
Łukasz Stachowiak, dyrektor zarządzający firmy Bolt w Polsce, zapewnia, że rozumie troskę taksówkarskich związków zawodowych o dobro pasażerów i kierowców. - Wprowadzanie rozwiązań innowacyjnych, które są nowe i nie są wszystkim znane, zawsze budzi obawy, niezależnie od branży. Wiemy, że już niedługo wszystkie wątpliwości Związku będą rozwiane i liczymy na to, że jego przedstawiciele wraz z nami pójdą do przodu, z duchem czasu - komentuje.
Stachowiak odpowiada na zarzuty dotyczące różnic w pomiarach odległości przejazdów. - Użytkownik korzystający z naszej aplikacji otrzymuje wartość przejazdu wyliczoną z góry, cenę umowną. Dzięki temu pasażer, zanim zamówi przejazd, zawsze wie, ile za taki kurs zapłaci, niezależnie od trasy wybranej przez kierowcę. Takie rozwiązanie jest bardziej korzystne dla pasażerów i pozwala na uniknięcie przykrych niespodzianek, które się zdarzają przy przejazdach tylko z taksometrem - przekonuje.
Swoich kas bronią także producenci. - Argumenty chybione i zdecydowanie rozmijające się z rzeczywistością. Kasa otrzymuje i przyjmuje dane z aplikacji mobilnej. Dane kursu są przekazywane do kasy po ostatecznym dokonaniu usługi przewozu i stanowią bezpośrednią i jedyną podstawę do wystawienia odpowiedniego paragonu – zapewnia Bartosz Panek Prezes firmy ELZAB SA.
Na zarzut dotyczący niedrukowania paragonów fiskalnych Piotr Chronowski, zastępca dyrektora pionu sprzedaży dystrybucyjnej firmy COMP SA, producenta kasy NOVITUS odpowiada: - Kasa oczywiście ma możliwość drukowania paragonów fiskalnych na połączonej z aplikacją drukarce paragonowej, co też było badane w GUM. W przypadku kas wirtualnych zamiast paragonu drukowanego na papierze kierowca może wysłać klientowi paragon w formie elektronicznej.
Jak dodaje, o tym, czy drukarka jest wykorzystywana i po kursie drukowany jest paragon, czy też pasażerowi wysyłany jest e-paragon, decyduje użytkownik kasy, spełniając określone warunki.
Główny Urząd Miar potwierdza wpłynięcie wniosków o cofnięcie decyzji zatwierdzających kasy ELZAB i NOVITUS. Zostaną rozpatrzone w trybie przewidzianym w Kodeksie postępowania administracyjnego.
Problem z kasami wirtualnymi może być szerszy?
- Nie chodzi tylko o sytuację z przewozami pasażerskimi. Wydając rozporządzenie w sprawie grup podatników, którzy będą mogli skorzystać z kas wirtualnych, w ostatniej chwili dopisano do tej grupy sektor hotelarski i handlu węglem. Zrobiono tak mimo obaw o rozszczelnienie systemu i brak kontroli nad środowiskiem pracy, w jakim aplikacja zostanie zainstalowana – mówi proszący o zachowanie anonimowości doradca podatkowy.
Polskie Towarzystwo Informatyczne w ekspertyzie z listopada 2019 roku dotyczącej kas rejestrujących mających postać oprogramowania, stwierdziło: "Urządzenia te umożliwiają instalację różnego oprogramowania, które może ingerować w inne oprogramowanie. Może to być zarówno działanie przypadkowe, jak również celowe".
Producenci kas odrzucają i ten argument wskazując, że ich produkty zostały przebadane przez Główny Urząd Miar.