Z perspektywy tego, co obiecała w expose oraz tego, co zostało spełnione, cztery miesiące rządów Ewy Kopacz jawią się jako czas twórczy i pełen wzmożonej pracy. Tak sądzić by można po wyniku, który szefowa rządu uzyskała w specjalnym indeksie Money.pl ukazującym stopień realizacji planów przedstawionych z sejmowej mównicy. Rzeczywistość nie jest jednak wcale tak wspaniała, a pani premier nie jest na razie okazem sprawnego menadżera, który z żelazną konsekwencją realizuje ustalone cele.
W czym zatem tkwi paradoks? W tym, że gdy 1 października 2014 roku Ewa Kopacz przedstawiała posłom swoje plany, spora część z nich była już w mocno zaawansowanym stadium realizacji. Przykłady? Służę uprzejmie.
Pani premier obiecała 1 października, że do końca 2014 roku zostanie oddanych do użytku ponad 160 km dróg ekspresowych. Zaznaczyć w tym momencie wypada, że do końca września drogowcy udostępnili kierowcom 102 km nowych ekspresówek, a kolejnych 60 km było na ukończeniu!
Zanim zaczął się listopad obietnica Ewy Kopacz została zrealizowana, a zanim skończył się rok - przybyło jeszcze ponad 50 km. Nie wierzę w to, by następczyni Donalda Tuska przejmując po nim schedę nie znała stanu zaawansowania drogowych inwestycji.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/189/325821.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/kopaczometr-money-pl-premier-rzadzi-dopiero,254,0,1696510.html) *Kopaczometr Money.pl. Premier rządzi dopiero 4 miesiące, a spełniła prawie jedną trzecią obietnic * Ewa Kopacz idzie jak burza, ale to w dużej mierze zasługa poprzednika.
Inny przykład - pakiet onkologiczny - ważny projekt z punktu widzenia tego, jakie żniwo zbierają wśród Polaków nowotwory. - _ Panie i Panowie Posłowie, głównym zadaniem ministra zdrowia w 2015 roku będzie bezpieczne dla pacjentów wdrożenie pakietów kolejkowego i onkologicznego _- mówiła w expose Ewa Kopacz.
Biorąc pod uwagę, że ustawa regulująca działanie pakietu została uchwalona przez posłów w lipcu, a podpisana przez Bronisława Komorowskiego w sierpniu, nowy rząd ze starym ministrem zdrowia połowę pracy miał już zrobioną. Kierujący resortem zdrowia Bartosz Arłukowicz wydał wprawdzie 13 rozporządzeń, potrzebnych do funkcjonowania pakietu, ale pani premier nie musiała już się z tym specjalnie biedzić.
Jaki wniosek płynie więc z tych faktów? Łatwo obiecywać coś, co praktycznie rzecz biorąc jest już prawie gotowe. Powiedzieć: _ Dam Wam 160 km dróg ekspresowych _, gdy są już w zasadzie wybudowane, albo nadzieję na szybsze leczenie - gdy stosowne regulacje zostały przygotowane.
Patrząc na treść expose premier Kopacz można znaleźć więcej takich obietnic. Wspomnijmy jeszcze Pendolino, za sprawą którego skróciła się kolejowa podróż między Warszawą a głównymi aglomeracjami Polski (już we wrześniu było wiadomo, że pociągi zaczną kursować w połowie grudnia)
albo zwiększenie kwoty na budowę nowych żłobków i przedszkoli (budżet na 2015 rok, w którym zapisano pieniądze na ten cel wpłynął do Sejmu 29 września). To także obietnice z październikowego expose.
I więcej niż pewne jest, że zanim jesienią pójdziemy do urn wybierać posłów na następną kadencję, Ewa Kopacz zaserwuje jeszcze nie jeden _ prezent _ dla elektoratu. Po to, by zapisać się w pamięci obywateli jako ta, która dba o dobro i dostatek współziomków. W końcu lista złożonych obietnic była długa i obfitowała w cele z gatunku _ kiełbasa wyborcza _. Warto by wyborcy o tym pamiętali.
Autor felietonu jest dziennikarzem Money.pl
Czytaj więcej w Money.pl