Minister Sławomir Nowak nie ustaje w wysiłkach, by zasłużyć na tytuł Niezłomnego Szeryfa Stojącego na Straży Bezpieczeństwa na Drogach. Krucjata z fotoradarami to, jak się okazuje, za mało, by zebrać dla budżetu spodziewane wpływy z mandatów.
Szef resortu transportu ma nowy pomysł na łupienie obywateli. Tym razem chce, by w ramach walki z drogowymi mordercami karać także dilerów samochodów i właścicieli wypożyczalni. No chyba, że ci zabawią się w prywatnych detektywów i sami ustalą, kto popełnił wykroczenie.
W weekend Janusz Palikot proponował kierowcom, by zanim wsiądą do samochodu, założyli maskę z podobizną Tuska, Rostowskiego czy Nowaka. Dzięki temu zdaniem lidera Ruchu Palikota zdjęcia z dzisiejszych wykroczeń pokażą prawdziwą twarz tych, którzy przekraczają absurdalnie postawione ograniczenia. Jeśli jego pomysł spodoba się ludziom, już niedługo skrzynki pocztowe właścicieli salonów samochodowych i wypożyczalni aut zapełnią się wezwaniami do zapłaty mandatów.
Czytaj więcej [ ( http://static1.menstream.pl/i/art/194/257730_mhp.jpg ) ] (http://menstream.pl/wiadomosci-reportaze-i-wywiady/siekiera-benzyna-ciezarowka-i-slowem-walcza-z-fotoradarami-od-lat-ale-jak-zapewniaja-nie-sa-ich-wrogami,0,1231882.html) *Siekierą walczą z fotoradarami * Wilhelm Tell, Zorro czy _ Ognista Dwójka _ - łączy ich jedno. Wkroczyli na wojenną ścieżkę z fotoradarami. Dlaczego? Tęgie ministerialne głowy w ramach prac nad projektem nowej ustawy dotyczącej naruszenia przepisów drogowych, zaproponowały karanie właścicieli pojazdów. Nie tylko ojców, którzy czasami oddają kluczyki do auta swoimi nieodpowiedzialnym pociechom. Ci, choć pewnie niechętnie, zapłacą za ich wybryki, a mandat potrącą z kieszonkowego. W myśl nowych, absurdalnych propozycji urzędnicy zamierzają karać także Bogu ducha winnych dilerów, którzy
prowadzą wypożyczalnie, albo udostępniają klientom samochody zastępcze.
Łaskawcy z resortu transportu dadzą im 21 dni na odszukanie prawdziwego winowajcy. Jeśli to się nie uda, będą musieli zapłacić z własnej kieszeni. Słysząc o takich propozycjach naprawdę trudno uwierzyć, że ministrowi Nowakowi faktycznie zależy na poprawie bezpieczeństwa na drogach i walce z piratami. Ściganie sprzedawców samochodów za mandaty ich klientów jest jak karanie matek za przestępstwa popełnione przez ich dorosłe dzieci. Jaką odpowiedzialność za to co na drodze wyprawia kierowca ponosi przedsiębiorca, który pożycza mu samochód? Poza tym, nawet jeśli właścicielowi wypożyczalni uda się ustalić, komu mandat się należy, to jakie ma uprawnienia, by odbierać od kierowcy oświadczenie?
Łatwo wpadać na takie oderwane od rzeczywistości pomysły, kiedy jeździ się po drogach służbową limuzyną a za mandaty płaci nie z własnej kieszeni.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Kierowcy boją się fotoradarów. Oto dowody Na początku działania nowych fotoradarów przeciętnie jedno urządzenie rejestrowało ponad 60 wykroczeń na dobę. Liczba ta spadła dwukrotnie. | |
"Stawiają fotoradary, by wyłupić podatki" Do końca roku każdy z nas zapłaci średnio kilkaset złotych mandatu - straszy Palikot. | |
Polacy muszą być gotowi. "Szybkie zmiany" Jerzy Wenderlich z SLD. - Jest to czysty fiskalizm, czysta chęć łupienia kury. Z kolei poseł Protasiewicz z PO uważa jednak, że wszelkie protesty ustaną, gdy wszyscy przekonają się, że dzięki fotoradarom, bezpieczeństwo na polskich drogach, zwiększa się. |
autorka jest redaktorką Money.pl