Dwie grupy lewicowych aktywistów - brytyjska Led By Donkeys oraz niemieckie Centrum Piękna Politycznego (Zentrum für Politische Schönheit) - przyznały się do przygotowania iluminacji na ścianie fabryki Tesli Gigafactory pod Berlinem. Oprócz wizerunku Muska wykonującego gest przypominający nazistowskie pozdrowienie, na budynku pojawił się też napis "Boycott" wraz z logo Tesli, której to firmy Musk jest twórcą.
Projekcja była odpowiedzią na zachowanie Elona Muska podczas przemówienia na wiecu zwolenników Donalda Trumpa w Capital One Arena w Waszyngtonie. Miliarder wykonał gest przypominający nazistowskie pozdrowienie, uderzając się w pierś i wyciągając rękę przed siebie z otwartą dłonią skierowaną w dół. Musk powtórzył ten gest dwukrotnie podczas swojego wystąpienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Elon Musk w ogniu krytyki. "To jest nudne"
Sam Musk odniósł się do kontrowersji na zarządzanej przez siebie platformie X (dawniej Twitter), odpowiadając na komentarze prawicowych użytkowników. Stwierdził, że" i że "atak polegający na nazywaniu wszystkich Hitlerem jest męczący". Zarzucił też swoim adwersarzom popieranie Hamasu.
Kim są organizatorzy protestu?
Led By Donkeys to brytyjska grupa aktywistów znana z akcji wymierzonych w hipokryzję polityków. Zasłynęli m.in. poprzez wyświetlanie wypowiedzi i tweetów polityków na budynkach i billboardach. W lutym 2024 roku zorganizowali na plaży w Bournemouth instalację złożoną z tysięcy dziecięcych ubrań, symbolizujących ofiary wojny między Izraelem a Hamasem.
Centrum Piękna Politycznego działa od 2009 roku i wykorzystuje prowokacyjne, teatralne działania do walki z polityczną apatią i problemami społecznymi. Grupa koncentruje się na prawach uchodźców, faszyzmie i odpowiedzialności historycznej. W 2015 roku aktywiści przeprowadzili kontrowersyjną akcję ekshumacji i ponownego pochówku w Berlinie ciał uchodźców zmarłych na granicach Europy.