Średnia dostępność lekarzy w Polsce na 1 tys. mieszkańców to, według statystyk OECD, 2,4. Średnia do 3,5.
Z niedoborem medyków rząd zamierza walczyć m.in. zmieniając przepisy, które do tej pory blokowały możliwość zatrudnienia lekarzy np. z Ukrainy.
Jak mówią właściciele agencji pracy, chętni już są. Mało tego, lekarze z Ukrainy już w Polsce pracują. Tylko nie w swoim zawodzie, bo przepisy wciąż mocno im to utrudniają.
– Z naszych szacunków wynika, że w tej chwili potencjalnie zainteresowanych pracą w Polsce jest ok. 1,5–2 tys. lekarzy oraz nawet 2–3 tys. pielęgniarek i sanitariuszy – mówi "Rzeczpospolitej" Krzysztof Inglot.
Jak podaje dziennik, o rosnącym zainteresowaniu pracą w Polsce mówi też szef agencji Gremi Personal Tomas Bogdevic.
Wśród chętnych pojawia się coraz więcej Białorusinów, którzy chcą się przeprowadzić do Polski ze względu na sytuację polityczną w ich kraju.