Jak poinformował Główny Inspektor Sanitarny (GIS), w ramach digitalizacji służby uruchomiono automatyczne powiadomienia o nałożeniu kwarantanny.
Jednak, jak wyjaśnia rzecznik GIS Jan Bondar, to tylko dodatek, bo w obecnej sytuacji Polacy nie powinni mieć już wątpliwości, kto idzie na kwarantannę.
- Trzeba pamiętać, że osoba kierowana na test jest automatycznie (z mocy prawa) kierowana na kwarantannę. W tym przypadku kwarantanna rozpoczyna się w dniu następującym po dniu skierowania. Wiem, że były problemy z automatycznym zdejmowaniem tej kwarantanny w przypadku wyniku ujemnego. Ministerstwo zdrowia, które zawiaduje systemem elektronicznym, pracuje nad rozwiązaniem tego problemu -mówi Bondar.
Żeby nie było wątpliwości co do kwarantanny, Polacy mają być jeszcze informowani telefonicznie.
- W przypadku wyniku dodatniego zadzwoni jeszcze pracownik inspekcji sanitarnej, by wypytać nas o bliskie kontakty z innymi osobami. Ten proces w przyszłości również chcemy zautomatyzować, tak by to osoba zakażona miała możliwość zgłaszania tych informacji do nas. Myślę, że nastąpi to w najbliższych dniach - mówi Jan Bondar.
GIS dzwoni do 20.30
Osoby wskazane przez zakażonego jako osoby z bliskiego kontaktu, na które została nałożona kwarantanna, są umieszczane w systemie i również zostaną poinformowane przez automat. Co usłyszą?
"Została nałożona kwarantanna. Proszę nie opuszczać miejsca zamieszkania i stosować się do zaleceń sanitarnych. Może się z tobą skontaktować policja. Potwierdzenie nałożenia kwarantanny możesz pobrać z Internetowego Konta Pacjenta. Pobierz i aktywuj obowiązkową aplikację Kwarantanna domowa..."
Telefony z decyzją o kwarantannie wykonywane są codziennie pomiędzy 9 a 20.30. Automat wykona dwie próby. Na ten numer można też oddzwonić. Jeżeli numer dzwoniącego jest w bazie, zostanie odczytany ten sam komunikat.
Jakie konsekwencje nieodebrania?
Sam fakt nieodebrania telefonu nie zmienia tego, że jesteśmy na kwarantannie. Tym samym nie zwalnia z obowiązków z tego wynikających?
- Jeżeli osoba skierowana na kwarantanne opuści miejsce, gdzie powinna na niej przebywać, może być ukarana administracyjnie do 30 tys. zł. Tutaj nic się nie zmieniło - mówi Jan Bondar.
Automat ma odciążyć pracowników GIS w dzwonieniu do osób objętych kwarantanna, ale nadal przecież dzwonimy do sanepidu po informacje. Tymczasem rzecznik zapewnia, że bardzo często nie musimy tego robić. Wszystko dlatego, że, teraz inaczej niż na wiosnę, Inspekcja Sanitarna nie wydaje żadnych decyzji ani zaświadczeń o kwarantannie i izolacji.
- Miliony ludzi do nas dzwoniły i dzwonią ws. tych formalności. Dlatego powtarzam, że informacja na ten temat automatycznie trafia do ZUS-u i pracodawca też jest tym samym poinformowany o tym fakcie - precyzuje Bondar.
- Ciągle jednak jest duże niezrozumienie tego, czym jest bliski kontakt. To pociąga ze sobą niezrozumienie tego, kto powinien być na kwarantannie. Nie chodzi tu o sytuacje, w której kogoś zakażonego spotykamy albo pracujemy na tym samym piętrze i on okazał się zakażony - mówi Jan Bondar.
Jak wyjaśnia, o bliskim kontakcie z zakażonym mówimy wtedy, gdy mieszkamy razem bądź co najmniej przez 15 minut, w odległości mniejszej niż 2 metry, przebywaliśmy w tym samym pomieszczeniu z nosicielem wirusa bez maseczek.
COVID-19. Jest nowa definicja przypadku koronawirusa
- Domownicy zakażonego z mocy prawa są na kwarantannie. A telefon od Inspekcji jest tylko dodatkiem - podkreśla jeszcze raz Bondar.
Surowe kary
Czy bez odsłuchania wiadomości automatycznej, możemy spodziewać się ewentualnej kary za nieprzestrzeganie zasad kwarantanny, nawet do 30 tys. zł? Okazuje się, że tak.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nałożenie kwarantanny zarówno na osobę chorą jak i na osobę, która miała z taką kontakt, wymaga podjęcia decyzji przez organy inspekcji sanitarnej. IS nie musi jednak od razu nam jej doręczyć - wyjaśnia Konrad Młynkiewicz, radca prawny i dyrektor działu prawa administracyjnego w kancelarii Sadkowski i Wspólnicy.
Ustawa przewiduje bowiem, że decyzje takie mogą być przekazywane w każdy możliwy sposób zapewniający dotarcie decyzji do adresata, w tym ustnie, przy czym przekazanie powyższej informacji w taki sposób, wymaga późniejszego doręczenia decyzji na piśmie.
- W mojej ocenie poinformowanie o nałożeniu na określoną osobę kwarantanny zgodnie z obowiązującymi przepisami może się odbywać również poprzez systemy automatyczne i powinno być ono skuteczne. Pamiętajmy jednak, że obowiązek kwarantanny ma służyć zapewnieniu bezpieczeństwa, a naruszanie kwarantanny z pewnością będzie surowo karane - dodaje Młynkiwicz.