- Ta informacja zaskoczyła wszystkich, zwłaszcza w kontekście trwającej w USA kampanii prezydenckiej. Ta informacja skomplikuje ostatni etap tej kampanii. Już widzimy, że spadają ceny ropy, choć giełdy reagują spokojniej. To wszystko zwiększa niepewność. Nie spodziewam się teraz istotnych zawirowań na rynkach. Jednak może się to zmienić w najbliższych tygodniach. Czy to wszystko wpłynie na wynik wyborów? Pamiętajmy, że mamy dwóch kandydatów o bardzo różnych podejściach, zwłaszcza wobec firm technologicznych. Zwłaszcza Demokraci mają inne podejście i chcą skończyć z monopolem tych firm. To wszystko może się w przyszłości odbić na rynkach. Teraz pozostaje życzyć panu prezydentowi zdrowia – mówił w programie "Money. To się liczy" Prezes Polskiego Rozwoju Paweł Borys.