Piątkowy poranny, docelowo najpewniej mało aktywny, handel na rynku FX przynosi lekkie podbicie na eurodolarze oraz brak większych ruchów na wycenie PLN. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2601 PLN za euro, 3,8314 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9085 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9774 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,078 proc. w przypadku obligacji 10-letnich.
Teoretyczny (większość uczestników obrotu i tak ma dziś "wolne”) powrót inwestorów na rynek walutowym przynosi podbicie optymizmu związanego z trwającymi negocjacjami handlowymi. Wsparciem dla nastrojów są informacje z poprzedniego tygodnia kiedy Pekin zasygnalizował, iż pozostaje w kontakcie z USA dot. organizacji ceremonii podpisania umowy/porozumienia handlowego.
Oficjalne Trump miałby podpisać dokument z Xi Jinpingiem w pierwszym tygodniu stycznia. Eurodolar zareagował zwyżką na płytkim rynku. Lokalnie nie dzieje się zbyt dużo - widoczna jest nikła aktywność na rynku PLN oraz koszyku CEE, co generuje płytki rynek z podwyższonymi spreadami bid/ask. Konsolidacja na EUR/PLN sugeruje, iż koniec roku wypadnie blisko 4,26 PLN.
W trakcie dzisiejszej sesji NBP poda dane dot. bilansu obrotu bieżących w III kw. Globalny kalendarz makro na dziś jest relatywnie pusty (poza danymi dot. zapasów paliw z USA).
Z rynkowego punktu widzenia EUR/PLN pozostaje blisko 4,26 PLN. Podbicie EUR/USD sugeruje, iż możemy dziś być świadkami lekkich wzrostów na EUR/PLN oraz zniżki USD/PLN (reakcja proporcjonalna na płytkim rynku).