- Na Białorusi jako firma borykamy się z takimi samymi problemami jak w Polsce: rosnące ceny materiałów, problem z ich dostępnością. I to jest nasze główne zmartwienie - przyznał w programie "Money. To się liczy" Paweł Kisiel, prezes Grupy Atlas. - Ze strony administracji rządowej Białorusi nie odczuliśmy żadnego negatywnego oddziaływania. Muszę przyznać, że prezydent Łukaszenka w sferze biznesowej zachowuje się bardzo racjonalnie. Ja to często podkreślam, w kwestiach gospodarczych białoruskie otoczenie prawne jest bardziej przyjazne niż polskie. To pewnie wielu zaskoczy, ale tam jest dużo łatwiej przeprowadzić inwestycje. Tam nie ma tylu tak gwałtownych zmian w przepisach. Administracja białoruska jest bardzo otwarta na inwestycje, robią to bardzo sprawnie. Dużo łatwiej też prowadzić tam biznes niż w Rosji czy na Ukrainie.