- Jako branża wielokrotnie zgłaszaliśmy Ministerstwu Finansów, że rejestr domen zakazanych i tych firm bukmacherskich, które nie mogą w Polsce działać, jest trochę ułomny i dość łatwo go obejść - mówił w programie "Money. To się liczy" prezes STS Mateusz Juroszek. Jak tłumaczył, wystarczy na przykład zmienić adres domeny. - Tak naprawdę ściganie tych firm jest dość trudne. Prawo jest lepsze, niż było, ale nie jest idealne. Tu są pieniądze, które łatwo podnieść. Dużo się mówi, że będziemy mieli deficyt, że trzeba szukać pieniędzy. Te pieniądze są w szarej strefie i bardzo łatwo je zabrać. Wystarczy zablokować w Polsce płatności do nielegalnych firm bukmacherskich czy nielegalnych kasyn - dodał.